łuuuhuhuhhohu strasznie czesto tak mam. wyobrazam sobie jak z
kims rozmawiam i takie tam. jasne, tylko niestety zwykle tego nie
urzeczywistniam. najczesciej przed trudnymi (haha) rozmowami ale
to tylko pogarsza sprawe.
NO A NIE ?! Chyba każdy ma tak, że w chwilach gdy go wkurw
przeważnie złapie to w myślach komuś nawtyka, ale, że to
osoba przelożona czy ktoś wyższy rangą to jednak trzeba zęby
zacisnąć i siedzieć cicho.
Zdarza się - i te, których nie było, te, które mogły być,
ale też i "sprostowane wersje" tych, które się odbyły. To
ostatnie przez jakiś czas było dla mnie istnym nałogiem. Od
razu nasuwały mi się inne możliwości - trafniejsze uwagi,
dokładniejsze słowa, zwroty, itp., oczywiście wszystko po
fakcie, kiedy było już za późno.
Odpowiadasz użytkownikowi Blue
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.