Pytanie zadał(a) AlinaKotecek, 26 kwietnia 2011, 14:49
Jestem z facetem 3 lata i wczoraj doszło do pewnego incydentu. Uderzył mnie w twarz. Po chwili jak by się otrząsną i zaczął przepraszać. Zrobił to pierwszy raz. Zrobi to znowu? Kochamy się i nawet mieliśmy w planach zaręczyny. Co o tym myślicie? Zrobi to znowu? Jakaś przestroga? PS przypomniałam sobie że istnieje przecież pytajnia i postanowiłam Was zapytać o zdanie :) Witam i Pozdrawiam :)
Świnia!
Ja jestem takiego zdania, że jak uderzy to jest przegrany na
całej linii. Ale jeśli jesteś z nim 3 lata i zrobił to
pierwszy raz to może porozmawiaj z nim o tym i obserwuj jego
zachowanie. Czy nie jest agresywny itp. A decyzję będziesz
musiała podjąć sama. Powodzenia
myślę, że nic go nie usprawiedliwia jeśli Cię uderzył, ale
zastanawia mnie jedna rzecz.. jesteście ze sobą trzy lata więc
gdyby miał skłonności do agresji czy krzywdzenia kogoś to
raczej wyszłoby to wcześniej prawda ? nie twierdzę, że to
Twoja wina - w żadnym wypadku - hm.. wszystko zależy od okoliczności. to znaczy pytasz
czy zrobi to znowu. zależy chyba co go do tego skłoniło, z
Twojej wypowiedzi nie wnioskuję, że np. Ty go oszukałaś czy
zdradziłaś bo gdybyś zrobiła coś w tym stylu to raczej nie
byłabyś zdziwiona, że puściły mu nerwy i nie pytałabyś o
następny raz. coś mi tu nie gra no . chyba, że istnieje coś
takiego jak krypto-furiat... ? chciałabym jakoś pomóc no ale
nie bardzo to ogarniam jak widzisz. w każdym razie mm.. to
raczej dość prywatna sprawa więc radzę po prostu porozmawiać
no.. nie zapomnieć i udawać, że wszystko okej ale rozwiązać
ten problem między wami bo jeśli naprawdę go kochasz i chcesz
z nim być to po czymś takim potrzebne w związku poczucie
bezpieczeństwa i zaufanie, bez wyjaśnienia sprawy będzie yy..
nie ma chyba racji bytu, prawda ?
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AlinaKotecek, 26 kwietnia 2011, 15:48
0
Nie zdradziłam go, nie ubliżyłam mu, trochę wypił bo
byliśmy na zabawie. Ja mu mówiłam, że wracamy, że już dużo
wypił, a on nie chciał i zrobiła się zbędna dyskusja i w
pewnym momencie mnie po prostu uderzył. Był pod wpływem
alkoholu może to przez to ?
Odpowiadasz użytkownikowi AlinaKotecek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 26 kwietnia 2011, 15:54
0
kurcze no.. ale alkohol chyba nikogo nie tłumaczy prawda ?
wychodzi na to, że uderzył Cię przez drobnostkę. wiesz
generalnie trudno jest oceniać, nie znam jego ani Ciebie.. .
Tak, zrobi to po raz kolejny ale za jakiś czas później będzie
bił Cię coraz częściej a w końcu codziennie, i niestety ale
tutaj nie można już mówić o miłości, daj sobie z nim
spokój, chyba nie chcesz być kolejną nieszczęśliwą,
maltretowaną żoną i matką?
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 27 kwietnia 2011, 08:30
0
Rozmowa niewiele da, obieca że to się nie powtórzy, a
rzeczywistość swoją drogą, miałem takiego ojczyma i możesz
wierzyć tak jak napisała listless przekroczył granicę zza
której już się nie wraca, Moim zdaniem ... Czas na zmiany,
nie masz 40 lat by się Go kurczowo trzymać......
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 27 kwietnia 2011, 15:19
0
własnie w tym rzecz. czasem się chyba za bardzo chce wierzyć w
tą zmianę i się wybacza, a potem wychodzi jak to jest
naprawdę.
Podobne zdanie mam do muminka. Skoro zrobił to raz, to może
zrobić i drugi..
Porozmawiaj z nim na ten temat.
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): listless, 27 kwietnia 2011, 00:11
2
u mnie to samo. tylko zastanawiam się teraz co da ta rozmowa. bo
wiesz.. jak zacznie ją znowu przepraszać, przekonywać i
pójdą w ruch teksty `kochanie ja nie wiem co mnie opętało.
przecież wiesz, że ja nigdy.. . to będzie jeszcze bardziej
skołowana.
Alina, daj sobie trochę czasu i zastanów się czy nie
przekroczył pewnej granicy z za której nie można się cofnąć
.
Nic nie usprawiedliwia faceta, który uderzy swoją czy
jakąkolwiek kobietę. Zawsze mnie zastanawia, dlaczego faceci,
którzy np notorycznie biją swoje kobiety, nie pójdą się lać
z kimś o podobnej sile, tylko wyładowuwują się na osobie
słabszej. Ale nie o tym tutaj mowa.
Jesteście ze sobą 3 lata, więc mniemam, że dobrze go znasz.
Widziałaś go w różnych sytuacjach i wiesz, jak się
zachowuje. Nie oczekuj od nas, że powiemy Ci czy masz z nim
być, czy go zostawić. Może to był jednorazowy incydent, może
faktycznie tego żałuje, ale nikt tego nie wie, tylko on, a do
wnętrza jego serca i głowy nie wejdziesz, żeby się
przekonać, jak do tego podchodzi. Ja bym była ostrożna. Tak na
prawdę ludzie są czasem ze sobą kilkanaście lat, a dopiero po
jakimś dłuższym czasie wychodzi, co na prawdę siedzi w drugim
człowieku. Mówisz, że był pod wpływem alkoholu, to nawet
jeszcze gorzej dla Ciebie... Ja bym się bała, że kiedyś
przyjdzie do domu zalany albo chociaż podchmielony, zacznie się
wymiana zdań, a on Cię znów uderzy, bo np będziesz miała
odmienne zdanie od niego.
Zastanów się... Może czas przewartościować ten związek,
może powinnaś się do niego zdystansować. Nie wiem. Obserwuj
go uważniej niż do tej pory, może sam da Ci nieświadomie
wskazówkę, co dalej robić...
W takich wypadkach trzeba być naprawdę bardzo ostrożnym. Być
może już tego nie zrobi ale pomyśl co będzie jeśli za kilka
lat się pobierzecie i wtedy wyjdzie z niego ta agresja a Ty nie
będziesz mogła już go zostawić bo za bardzo będziesz go
kochać...
Większość takich zachowań z faceta wychodzi po czasie....
Moim zdaniem skoro zrobił to tylko raz, możesz dać mu jeszcze
jedną szansę, Pogadaj z nim o tym i wyraźnie powiedz że
jeśli to się powtórzy to to będzie wasz koniec....
Nic nie usprawiedliwia jego zachowania. Alkohol tym bardziej.
Zwykły cham i prostak skoro Cie uderzył i to w twarz.. Na Twoim
miejscu bym takiego zostawił bo kiedy facet podnosi ręke na
kobiete, znaczy że już nie jest jej godny.