Głównie chodzi mi o to czy jest w tym jakiś sens. Jeśli wiesz, że nie spotkasz się z tą osobą ale lubisz z nią pisać/rozmawiać to czy warto to robić? To jest oczywiście taka sytuacja, gdzie wiesz, że na 100% się nie poznacie w realu. Czy Wy "przyjaźnicie" się w ten sposób z kimś? Bo ja tak i wydaje mi się, że lepiej zakończyć to wcześniej, niż za bardzo się przyzwyczaić do tej osoby/osób. Może to i samolubne ale wolę zakończyć taką znajomość niż czekać niż to ta druga osoba w końcu zniknie. Wiem, że już były takie pytania ale głównie chodzi mi też o to czy jeśli Wam przytrafiło się coś takiego, że ta druga osoba zniknęła, po długim czasie znajomości, czy odczuwaliście jakąś pustkę? Czy było Wam przykro, czy spłynęło jak po "kaczce". Proszę o odpowiedzi bo to ważne dla mnie. Dzięki i pozdrawiam :)
Tak - tylko w jednym przypadku kontynuuję znajomość i
przerodziła się ona w naprawdę świetną relację - już w
realu.
W innych przypadkach - czasem były to kilkuletnie
''znajomości'', ale nie odczułam tego aż tak bardzo, bo
relacja rozmywała się stopniowo, a nie ''z dnia na dzień''.
Rozmawialiśmy coraz mniej - aż w końcu kontakt całkowicie
się urwał.
Takie znajomości chyba nie są dla mnie. Chociaż czasami
bywają bardzo interesujące, ale nie na dłuższą metę.
Poza tym, nigdy nie masz 100% pewności, że tej osoby nie
spotkasz... no chyba, że jest z zaświatów.
Kurcze, no nie było. Przyznam szczerze, że czasami brakuje
tego, kiedy na Pytajni takie pustki. Wchodzisz na konto a tam
nowa wiadomość.
Odnośnie internetowych znajomości, to mój brat jutro jedzie do
dziewczyny na drugi koniec Polski... Przecież On się
zgubi...
Nie dam! Bo potem będzie płakał przez telefon.
Dla mnie maxi jest w środę - medykalia w Pomci, a taka ogólna
to nie mam pojęcia. Zwykle to wychodzi na spontanie.
Uważam, że warto 'ciągnąć" internetowe znajomości, pod
warunkiem, że jesteśmy świadomi zagrożeń i haczyków
internetowych... i wiemy, że osoba z którą się w ten sposób
"przyjaźnimy" jest tą osobą za którą się podaje... w
ostateczności powinno dojść do spotkania....
Ja to ostatnio w radiu słyszałam w lutym jakoś. U mojego brata w aucie to
podsłuchałbyś mozarty i chopiny. Nie żebym miała coś do takiej muzyki, no ale ile można.
Pewnie.. pod koniec czerwca będzie więcej luzu. Strzelim sobie
fotkę ze Spider manem - idealne na awatar na Pytajni. HaHa!
Internetowe znajomości kończą się tak samo jak te realne.
Czy warto? Tak.
Zresztą, 100 % pewności, że się nigdy nie spotkacie nie masz.
Życie lubi nas zaskakiwać.
Hm. Według mnie warto jest mieć takie znajomości. Z drugiej
strony kiedyś miałem sporo takich kontaktów (z Pytajni też
trochę ludków było ),ale z
czasem się pourywały.
Tak czy siak - nigdy nie wiadomo,co Cię spotka - pod koniec
lutego tego roku wychodzę na dwór,a tu przed domem czeka moja
ukochana(od tamtego dnia partnerka,mwehueh),z którą przez ponad
rok tylko pisaliśmy i dzwoniliśmy do siebie
Odpowiadasz użytkownikowi Puszek1245
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): AnonimowaCisza, 30 sierpnia 2014, 01:18
0
W takim razie miałeś niewiarygodne szczęście..
Odpowiadasz użytkownikowi AnonimowaCisza
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.