Pytanie zadał(a) zuzka931206, 17 czerwca 2013, 21:50
Jestem z facetem prawie dwa lata i do tej pory wydawało mi się, że nie mogłabym zauroczyć się w innym chłopaku. Jednak w sobotę będąc na imprezie poznałam wartościowego faceta. Nieustannie o nim myślę ... Znałam go z widzenia jeszcze jak nie byłam ze swoim facetem i nie ukrywam podobał mi się . Jednak w sobotę dopiero mieliśmy ze sobą styczność ... Odezwał się do mnie , pisaliśmy ze sobą dzisiaj na facebook przez 5 godzin i to było mało. Wiem, że też mu wpadałam w oko. Nie wiem co mam myśleć, robić. On chce się spotkać , ja też. Ale wiem, że to nie byłoby fair wobec mojego faceta. Mając faceta nie powinnam zwracać uwagi na innych , a jednak. Usprawiedliwiam się tym, że u nas w związku istnieje rutyna. Mieszkamy razem i jest taka monotonia. Myślicie , że to jest naturalne ? W mojej głowie siedzi chłopak , którego poznałam w sobotę. Bardzo inteligentny dużo rozmawialiśmy i po jednym spotkaniu zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jak go porównuję do obecnego chłopaka , to niebo a ziemia. Możliwe, że dlatego bo swojego znam na wylot a tamtego nieee :P i mój obecny już tak się nie stara jak kiedyś. Żyjemy jak stare dobre , małżeństwo ;/
nie wiem, przeczytałam to i wydaję mi się że twój "związek"
wypalił się... zauroczyłaś się innym, straciłaś
świadomość bycia w związku; i tak już jesteś nie fer wobec
swojego faceta, jeszcze nic nie "zrobiłaś" ale chcesz
Jakby ci zależało na swoim obecnym nie byłoby rutyny bo
mogłaś urozmaicać raz na jakiś czas wasz związek,
zaskakiwać go... on tez by to robił w rewanżu dla ciebie
Ja jestem w związku i sobie nie wyobrażam myśleć o innym,
źle bym się z tym czuła. Zastanów się co masz, co możesz
zyskać a co stracić.
Zauroczyć się można w każdym a pokochać tylko
jednego/jedną.
Wiele małżeństw jest tak zawieranych a po paru latach są
jaja, rozstania, pytania dlaczego.
Oczywiście masz rację, ale co do tego urozmaicania w naszym
związku - powinno iść to w obydwie strony ... Jak go poznałam
i przez długi czaaaaas on był bardziej rozrywkowy , a teraz
taki nudziarz. Siedziałby tylko w domu. Nie wiem czym to jest
spowodowane ... Jak z nim rozmawiam o tym to mówi, że szukam
dziury w całym. ooo ! Jeszcze przed tą sobotą nie
spodziewałam się , że mógłby ktoś inny mi wpaść w oko.
Nie zwracałam uwagi na innych facetów, a tu proszę ...
więc może czas najwyższy zakończyć tą rutynę. może to
jakiś znak.
ale ja nic nie mówię.
a Ty jako istota myśląca [teoretycznie] sama powinnaś
wiedzieć co robić. nikt za Ciebie zycia nie przezyje.
Niby nie warto rezygnować z długiego związku, ale z drugiej
strony, czym taki związek jest? Warto go ciągnąć tylko
dlatego, że szkoda go przerwać, a wszystko inne już dawno się
ulotniło? Ja mam spaczone myślenie, ale moim zdaniem nic nie
trwa wiecznie, wszystko się kończy...