Mój chłopak i ja jesteśmy 11 lat razem i mnie zdradził,staram mu się to wybaczyć,nadal jesteśmy razem a teraz namawia mnie na sex w trójkę. Nie chcę go stracić.Co robić?
Pytanie zadał(a) Motylek78, 03 kwietnia 2014, 21:02
Jestem już z moim chłopakiem 11 lat i dowiedziałam się że mnie zdradził.Pisał z tą inna za moimi plecami smsy i telefonował..tak oto oszukiwał mnie ponad rok,albo i dłużej.. Powiedział, że nie będzie już miał z nią kontaktu.Chcę mu to wybaczyć i wierzyć , ale jest mi ciężko. A teraz proponuje sex w trójkę ale nie powiedział że z nią tylko z jakąś obcą dziewczyną bo go to pociąga.. Nie chcę się na to zgodzić bo nie chcę nikogo w naszym życiu sexualnym.Ale nie chcę go też stracić. Zależy mi na nim. Bo go nadal kocham. Pomóżcie..
Jak go kochasz i nie chcesz stracić to siedź cicho i zgadzaj
się na wszystko co mu się zamarzy. Na Twoim miejscu w tej sytuacji
puszczałbym się z każdym kto by mi się pod rękę nawinął
niby w jaki sposób Cie zdradził? że pisał z jakąś
dziewczyną? też mi zdrada. ale wszystko idzie ku temu że się
Tobą znudził i ten związek rozpadnie się prędzej czy
później. a Ty do niczego się nie zmuszaj jeśli nie masz
ochoty, kopnij go w dupe bo tego kwiata pół świata. widać,
że kolesiowi nie zależy. zależy mu na fajnej zabawie.
No nie mów Maciek, że nigdy nie fantazjowałeś o trójkącie i
dwiema innymi laskami.
Rozmawiasz z nim w ogóle o tym? Pytałaś czy Ty mu nie
wystarczasz, że chciałby jeszcze kogoś? Zapytaj czego mu
brakuje. Myślę, że czas pokaże. Życzę powodzenia i żeby
Wam się udało przez to przejść
z dwiema innymi a nawet trzema i czterema ale ot tak, for fun, ale nie z
dziewczyną na której mi zalezy, czy ktorą kocham, nie dzielę
się tym co dla mnie ważne z innymi
Nie potrafię zrozumieć dlaczego ludzie w wieku w którym żyję
skurwili się aż do takiego stopnia. Brak szacunku dla drugiej
osoby, dla samego siebie, brak jakichkolwiek zasad czy norm.
Jedynie aby zaspokoić swoje żądze...
Zdradził mnie bo się przyznał że miał z nią sex,spał u
niej w domu..a chce trójkąta bo go to bardzo pociąga i
zapewnia mnie że mi się też napewno spodoba..powiedziałam mu
co o tym myślę...
Odpowiadasz użytkownikowi Motylek78
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 04 kwietnia 2014, 21:33
0
Za co minus? to ja ze szczerego serca piszę co zrobiłbym na
Twoim miejscu a Ty tak mi dziękujesz? A może zgodzisz się na trójkąt z
tym ze to Ty zaprosisz do niego kolegę? nigdzie nie jest powiedziane że
trójkąt w łóżku to facet i dwie panie
"Nie chcę go stracić, bo go kocham" - tak mówią wszystkie
idiotki, szmacone przez swoich lubych. Skoro go kochasz to niech
robi z Ciebie frajerkę dalej, powodzenia.
Miłość miłością, ale są pewne granice. Sama musisz
zdecydować - honor albo miłość. Wybieraj.
ROZMOWA Z NIM! Tylko i wyłącznie. Pytasz się obcych,
anonimowych ludzi o tak ważne dla Ciebie rzeczy? Skąd my mamy
to wiedzieć? Wazne jest tylko co czujesz Ty i on. Więc
usiądźcie i szczerze o tym pogadajcie. Jak Ci się nie podoba
to czego on chce to niestety ale jedynym wyjściem jest
rozstanie.
To Twoja decyzja i tylko Ty wiesz, jaka powinna byc reakcja. Ile
jestes w stanie "zniesc", zeby jemu bylo dobrze. Ja dostalam inna
propozycje od ukochanego, chcial sie koniecznie mna podzielic ze
swoim kumplem. On mial patrzec, podziekowalam za propozycje i za
dalsza droge z nim. Nie zaluje.