Pamiętam, że jak w gimnazjum robiłam scenografię do
przedstawień, czy inne tego typu ozdabianie, to zazwyczaj
kupowałam szary papier (niedrogi a duży) i malowałam coś
farbami po czym wieszałam na ścianie. Niby nic, ale fajnie
nadaje wnętrzu charakter w zależności od tego, co się
namaluje.
Oczywiście, że zrobienie czegoś samemu to świetny pomysł.
Polecam także artykuł http://artvocado.pl/jak-zabic-nude-w-domu/ ,
który podpowie co zrobić , by wypełnić sobie czas, tak, aby
każdy dzień był interesujący.
Odpowiadasz użytkownikowi beat
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.