Wiadomo, że każdy popełnia błędy, ale czy jest to możliwe? Jeśli kogoś mocno zawiedziemy, to czy jest szansa, że ta osoba z czasem zapomni, wybaczy? Bez wypominania i wytykania błędów? Jak to zrobić, żeby zasłużyć na zaufanie bliskiej osoby drugi raz?
Esterko co Ci tam po głowie chodzi? wszystko zależy od
sytuacji, ale naprawdę ciężko wybaczyć, można próbować ale
nie oczekuj od innych zbyt wiele, ludzie są tylko ludżmi i
może dojść do sytuacji gdy ktoś wytknie Ci Twój błąd mało szczegółów napisałaś ale
rozumiem że więcej nie możesz
Wybaczyć owszem, można , w każdej sytuacji ale nie zapomnieć
.... To drugie jest chyba po prostu niemożliwe . Owszem , może
nie będziemy wytykali , a ten błąd schowa się gdzieś
głęboko, ale isnieć będzie zawsze w wnaszej świadomości, i
może kiedyś znów go wywleczemy i będziemy publicznie prać
.... Ale to tylko moje zdanie
Wybaczyć się da wiele, sama potrafię wybaczyć prawie
wszystko. Ale zapomnieć nie.. zawsze będą nachodzić nas
myśli-wspomnienia, będziemy tę krzywdę pamiętać do końca
życia..
Wybaczyć, może i wybaczy ale na pewno nie zapomni. Zależy też
jak poważnie nadużyło się czyjegoś zaufania. A to czy nie
wypomni po jakimś czasie? Hmm to chyba kwestia indywidualna i z
każdym człowiekiem może byc inaczej. Jeden będzie wypominać
przy każdej sprzeczce czy kłótni, drugi po pięciu latach jak
mu się przypomni, a jeszcze inny nigdy, bo skoro zdecydowal się
wybaczyć, to jaki ma sens wytykanie i wracanie do sprawy?
Żaden.