Czy braliście udział w lekcji/kursie szybkiego czytania? Orientuje się ktoś, ile kosztuje cały taki kurs (bo jakoś nigdzie w google nie mogę znaleźć, jedynie oferty, a ceny brak, pewnie dlatego że jest wysoka).
w googlach było.... wystarczyło wpisać cena kursu szybkiego
czytania i w 2 podpunkcie tam pisze.... "jak nauczyć się
szybkiego czytania..." i tam jest napisane
no takie kursy są drogie, w linku pokazane było od 700zł do
2000zł, najlepiej robić to samemu w domu, ustawić sobie
minutnik na określony czas i spróbować przeczytać jak
najwięcej ze zrozumieniem.... mniej więcej na tym takie kursy
się odbywają [albo przynajmniej mi tak się wydaje, bo nie wiem
w jaki inny sposób mogą odbywać się takie kursy....]
Teraz na wszystkim można zarobić nawet i na takich kursach.za
czasów szkolnych lubiłem czytać i bardzo często odwiedzałem
biblioteke,a książke 350-400kartek czytałem w jeden dzień,z
tym że z treści pamiętałem coś około 50%,podejrzewam że i
tak jest z tymi kurami i szybkim czytaniem.bo co oni nowego mogą
mi powiedzieć że by szybko czytać to każdy wyraz powinienem
poznawać wizualnie po jego długości i pierwszej literze(lub
dwóch)bardziej powierzchownie.Gdyby potrafili nauczyć mnie
czytać z pełnym zrozumieniem i by przeczytany tekst w 100%
pozostał w pamięci pewnie bym się zapisał na taki kurs, ale
to jet nierealne
Nie, zrozumienie nie spada, jak muminek pisal do 50%... Glowne
zasady takiego czegoś to ja znam: nie wolno wypowiadac w myslach
slow, nalezy pracowac ze wskaznikiem itd. itd. ale myslalem zeby
zapisac sie na taki kurs, bo on zwieksza od 3 do 10 razy szybkosc
czytanego tekstu, a to jest bardzo przydatne w przygotowaniach do
matury bo ucze sie kilka razy szybciej i mam czas na inne
rzeczy...
Dzieki nacpanalizakami
Odpowiadasz użytkownikowi kurekq
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 15 sierpnia 2009, 15:37[#odpowiedz]
0
Przy szybkim czytaniu chyba nie czyta się każdego wyrazu z
osobna, tylko wzrokiem ogarnia całe fragmenty tekstu i rozumie
bez 'czytania w myślach' jak to określiła NaćpanaLizakami.
Pożyteczne w niektórych przypadkach, jednak nabywa się przy
tym złe nawyki - podobno trudno potem wrócić do 'zwykłego',
'powolnego' czytania.
Gdzieś czytałem, że rekord Polski to cały "Potop" przeczytany
w 8 minut. Około 1000 stron w osiem minut. 125 stron na minutę.
Ponad 2 strony na sekundę. I to z 80% zrozumieniem...
ja uczestniczyłam w takim kursie... ^^
jak chcesz płacić co miesiąc [przez rok] to 120 zł
miesięcznie, a jak chcesz płacić co miesiąc [przez dwa lata]
to 60 zł miesięcznie ; ))))
U nas w szkole byli ci goście, od tego wszystkiego.
Wypełnialiśmy ulotki [kto chciał bać udział w kursie].
Każdy myślał, że to sie odbędzie w szkole, z godzinke,
oczywiście bezpłatnie. Jajca były, jak później goście
przyszli d domu. haha No i pierwsza lekcj byla bezplatna w domu.
Podobała mi się. Różne ćwiczenia i w ogóle.
Co do ceny, to tak jak napisał użytkownik wyżej. Wyjdzie
gdzieś koło 2 kawałków. Drogo, ale ponoć się przydaje w
dalszym życiu.
Od roku jesterm uczennicą Uniwersyteckiej Szkoły Kształcenia
Indywidualnego (w skrócie USKI), za dwa miesiące kończę ten
kurs. Kosztował ok. 2,5 tysiąca, ale można to rozłożyć na
raty po 120 zł.
Jak na razie czytam 1300 słów na minutę.
Kurs jest korespondencyjny więc nikt cię nie pilnuje, każdą
lekcję robisz kiedy ci się podoba i robisz ile ci się podoba.
(Wczoraj skończyłam 50 lekcję) Są bardzo krótkie, niektóre
to tylko ćwiczenia rozszerzające pole widzenia, np. przeczytać
jakiś tekst w którym słowa są w większym odstępie od
siebie. mi się to bardzo przydaje www.uski.edu.pl
Odpowiadasz użytkownikowi KlaudyyyS
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 02 stycznia 2010, 11:31
0
A gdzie smok
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): KlaudyyyS, 04 stycznia 2010, 16:27
2 tys bym na pewno nie wydał na kurs szybkiego czytania, ja się
uczyłem z tego http://ortografia-dla-dzieci.blogspot.com/2012/11/pot
rojny-efekt-opinie-szybka-droga-rozwoju.html i o wiele
tańszy jest, tworzył go między innymi Marcin Matuszewski.
Jeśli ktoś zna tego człowieka, to wie, że też czyta gdzieś
1300 słów na minutę i uczy tego na co dzień, wydał nawet
kiedyś książkę o szybkim czytaniu.
ja, jak dla mnie to powinna być obowiązkowa wiedza dla
uczniów. tylko, że oczywiście przy szybkim czytaniu nie ma
szans na zapamiętywanie szczegółów...
A czy byliście może na szkoleniach tego typu http://www.robocamp.pl/ . Wydaje mi
się, że robotyka dla dzieci może być naprawdę ciekawym
tematem, bardzo rozwijającym. Także jak dziecko wykazuje
chęć, można je zapisać na coś takiego.
Do kursów szybkiego czytania jeszcze mi bardzo daleko, bo
podstaw gramatyki języka polskiego nauczyłem się dopiero
niedawno... Biorąc pod uwagę, że mieszkam w Polsce już ponad
5 lat, to nadal nie nauczyłem się języka dobrze , na
szczęście ostatnio ćwiczę na kursach z https://study-and-speak.com/ I mój
polski z każdą lekcją zauważalnie się poprawia, bardzo się
z tego cieszę!
Odpowiadasz użytkownikowi alex8234
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.