dzwoń do weterynarza a najlepiej zawieź tam tego ptaka inaczej
nie pomożesz :/
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
wyobrażasz sobie mnie zdążającą do weta który jest 5 km od
bełka? Albo moją mamę tam mnie wiozącą
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): Bombolada , 25 maja 2010, 18:57 0
no nie, nie wyobrażam sobie
...
ale ja ci już pomogłam na gg
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
no to usztywnij mu to skrzydelko i jak sie zrosnie to wypusc
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
ja p! jakie mialam glupie skojarzenie!
co do pytania zdechnie pewnie:/
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
o fu*k
faktycznie, i wten
sposób można to zrozumieć
edisooonik, brawo za tytuł "do pogłówkowania"
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): niuniaSko , 25 maja 2010, 18:54 0
kochana tobie przynajmniej przyszedl na mysl sasiad a ja nie
napisze glosno o swoich skojarzeniach.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
dla mnie nie musisz głośno
zrozumiałam bez słów
pozdrowionka i buziale niuniuś
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): edisooonik , 25 maja 2010, 19:09 0
proszę bardzo
a... pisklaczek [
]
już poleciał... dziwne, może był zmęczony. No w każdym
bądź razie jeśli u mnie w ogrodzie został to niewesoło bo
mam 2 koty
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
uwierz mi, że jak pierwszy raz przeczytałam pytanie to byłam
święcie przekonana, że pewnie masz problem z jakimś sąsiadem
który raniutko o poranku jest na równych nogach i zakłóca Ci
spokój
takie nieporozumionko
a co do pytania właściwego, to Paul ma absolutną rację. Do
tego dodam, że powinnaś tego ptaszka jakoś dokarmiać
strzykawką jeśli zostawisz go u siebie, bo póki co sam nie
będzie miał jak zdobywać pożywienia.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Najlepiej dobij
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): edisooonik , 26 maja 2010, 06:36 0
okrutny jesteś
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
przecież nie pisze poważnie
nie wiem co zrobiłbym, ale jak jakieś ranne żyjątko wpada mi
w ręce przeważnie umiera
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
a ja myslałam ze chodzi o te ptaki co rano ćwierkają np. mi
pod oknem..żal mi tego którego znalazłaś ale te pod moim
oknem z samego rana mam ochote wszystkie powystrzelać
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
A ja myslalam,ze chodzi o ranne ptaszki - w sensie o osoby,ktore
rano wstaja
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): bambus , 26 maja 2010, 14:15 0
ja to samo myslalam co maria
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): edisooonik , 26 maja 2010, 21:04 0
ok, źle skonstruowałam pytanie
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
na pewno jest gdzieś u Ciebie w okolicy osiedlowy gołębiarz,
zanieś mu ptaka. ja kiedyś znalazłem rannego ptaka to
zaniosłem go do niego, powiedział że inne ptaki go wyleczą..
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Czyli już wszystko w porządku?
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
wsadź go do pudełka z siankiem i daj jeść ziarnka. powinien
wyzdrowieć, jeśli nie będziesz go dręczyć.
no a na pewno nie będziesz.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
to co mercy, ale ja myślę że trzeba go zabrać do weterynarza
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...