Zdecydowanie fizyka.

o 6.10 to ja już muszę z domu wychodzić:( Ja zawsze jestem niewyspana. Jakbym mogła to bym spała 12h dziennie.

Ja czytałam, podobała mi się. Niedługo mam zamiar przeczytać ją jeszcze raz.

Uwielbiam jeździć na rolkach, ale częściej jeżdżę na rowerze.

Susan Madison - "Kolor nadziei"

Książki ... :P

Ja też pisałam. Moim zdaniem nie był trudny. Wynikiem się nie przejmuję, bo to tylko próbny egzamin :)

Oczywiście, że 100% a może nawet więcej :P

Nie wiem. Spodobał mi się i tyle :P

Jestem wierząca ale napewno nie zahipnotyzowana! Odwrócenie się od Boga jest o wiele prostsze, nie trzeba chodzić do Kościoła, modlić się, czytać Pisma Świętego itd. i stąd biorą się niewierzący. Wolą żyć swoim życiem i nic ich nie obchodzi religia. Zamiast dziękować za życie Bogu i modlić się o swoje zbawienie, to ludzie nie dość, że nie wierzą to jeszcze mówią, że jesteśmy zahipnotyzowani. A badania naukowe nie mają nic wspólnego z Bogiem więc nie obchodzi mnie to co znowu odkryli. Oczywiście ja nie mam nic do ludzi niewierzących i wyznających inną religię, nie chcą wierzyć to niech nie wierzą ich sprawa.

Grzechu94 katolicy wcale nie są ""zahipnotyzowani". Nie wiem czy wiesz ale jest bardzo dużo dowodów na to, że Bóg istnieje, a Jezus jest tego najlepszym przykładem. Jak wytłumaczysz nasze istnienie? Sami się stworzyli Adam i Ewa? Nie rozumiem tego jak można myśleć, że ludzie wymyślili Boga i wierzą w niego, bo tak im od urodzenia mówią i wpajają. I wcale nie 'wciskamy ' wszędzie Boga, bo On jest przecież wszystkim!

Jestem Katoliczką :)

Za niego się nie trzeba modlić, bo on już jest stracony na zawsze i nasza modlitwa i tak mu nie pomoże. Trzeba się modlić za nas samych, bo tylko wtedy możemy być zbawieni.

Oczywiście, że wierzę. Jakbym nie wierzyła w Boga, moje życie nie miałoby sensu.

Wierzę w to. Bóg stworzył Świat więc musiał być od zawsze.