Jest para, są ze sobą już sporo czasu... Teoretycznie pod każdym względem im się układało... Jednak nagle dziewczyna nie chce się kochać... Cały czas odmawia chłopakowi, wymyślając coraz to bardziej dziwaczne wymówki... Jak myślicie co może być przyczyną? Może napiszecie coś z własnego doświadczenia lub z doświadczenia znajomych...
pierwsze co przychodzi do głowy to to, ze ma kogoś innego a jak
nie ma to przynajmniej myśli o kims innym.. druga sprawa to
jezeli ma jakiś problem..czasem są takie sytuacje w życiu, że
myśli o nich przysłaniaja nam wszystko inne i odechciewa nam
sie rzeczy które kiedyś sprawiały nam przyjemność..
Odpowiadasz użytkownikowi haha20
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 25 czerwca 2011, 19:46
0
Jak najbardziej popieram, a jest jeszcze lepiej jak zwracając
się do ciebie po imieniu mówi inne oczywiście męskie
hm.. w sumie to trudni powiedzieć. powodów może być mnóstwo.
od złego samopoczucia, po jakiś zaprzątający jej uwagę
problem czy też kogoś innego kto zaprząta jej uwagę, aż po
choroby weneryczne hah . a tak
poważnie. wydaje mi się że nie da się jednoznacznie
stwierdzić jaka jest przyczyna takiego zachowania . a takimi
hipotezami można kogoś tylko skrzywdzić .
Hmm... Powodów może być kilka. Na pierwszym miejscu
stawiałabym, że ktoś inny niż obecny partner siedzi w jej
głowie i sercu. Potem przychodzi mi na myśl, że może seks z
obecnym jej nie odpowiada, może koleś za mało się stara, robi
pewne rzeczy na od*pier***dol albo mechanicznie i uważa, że to
sprawia jej przyjemność. Strach przed ciążą? Mimo, że sie
zabezpieczają... Tyle mi przychodzi do głowy na chwilę
obecną.
Moim zdaniem to tak 1 sprawa może mieć kogoś innego. 2 może
już się sobą nacieszyli i dziewczyna ma mniejszą ochotę na
sex niż na samym początku. 3 ma jakieś problemy z sprawami
kobiecymi. 4 Już nie kocha chłopaka i nie wie jak to
zakończyć. Wszystko zależy od tego jak często dochodziło
wcześniej do aktów a jak to wygląda obecnie.
Wcześniej dziewczyna była bardzo chętna na wszystko... Zawsze
i wszędzie była gotowa na przyjemności... Kochali się bardzo
często, a teraz od bardzo długiego czasu ona nie chce... I
dziecko z przedszkola wymyśliłoby lepsze preteksty, niż te
które ona wymyśla...
To obstawiam że to już długo nie potrwa bo rozejdą się. Ew
ma jakieś problemy intymne i wstydzi się powiedzieć. Jeśli by
miało to być z powodu braku satysfakcji jak sugeruje Malinowa
to już na początku by nie było tak że zawsze i wszędzie.
Jestem młoda i nie mam doświadczenia....ale nasłuchałam się
różnistych opowieści
Wydaje mi się, że może to być przyczyną braku satysfakcji ze
zbliżenia...
Przyszły mi do głowy jeszcze 2 opcje, które są o wiele mniej
prawdopodobne. 1 chłopak przestał się starać i dziewczyna
robi mu lekcję czy coś w tym stylu a 2 to że dziewczyna
została zgwałcona, wstydzi się powiedzieć a ma wielki uraz do
sexu.
Kochać..? Skoro nie są małżeństwem, to tylko seks, seks,
seks, seks, seks, seks, seks, seks, seks, seks, seks, seks, seks,
seks, seks, seks Haha, jak
się chłopak męczy i to jest dla niego podstawa związku, to
chyba powinien poszukać sobie kogoś innego
A jak ma się układać? Bez jego odpowiedniego zrozumienia
człowiek po pewnym czasie się nudzi, bez tego duchowego wymiaru
A jak zdradza, to czym się martwi? Niech wybywa, kulturalnie
mówiąc.
Ale są tacy ludzie co im seks do szczęścia nie jest potrzebny.
Na początku wszystko pięknie, a potem zaprzestają nagle, bo
jedna ze stron ochoty ni ma..
No właśnie... Jedna ze stron nagle traci ochotę... Zazwyczaj
jest to właśnie kobieta...
No ja rozumiem kochać się rzadziej, ale NIC od prawie pół
roku Zwłaszcza, że ona naprawdę kiedyś
była na wszystko chętna... Ja to się dziwię, że on jeszcze w
ogóle z nią jest... Z chęcią bym mu powiedziała, żeby po
prostu ją zostawił, ale chyba mi nie wypada... < ale nie tylko
ze względu na zimne noce - ogólnie to babsko mnie wkurza >