mozna nieraz fajnie pogadac. o wielu problemach latwiej
porozmawiac z nieznajomymi osobami. mozna sie nieraz faktycznie
zapoznac lub umowic na spotkanie.
Radzę obejrzeć film albo przeczytać książkę "Samotność W
Sieci"....ale tak poza tym, to internet pozwala czasem nam się
wyżalić osobie, która właściwie nas nie może zranić....bo
wiadomo, iż jeżeli zaistnieje taka możliwość, to zmienimy
rozmówce i zamkniemy okno. Znajomości przez internet mają
dobre strony....np: jest większa możliwość rozpisania się o
sobie i dłuższego zastanowienia nad tym co się pisze....ale
też jest zdradliwy, bo można sobie "dodać", a później jedną
ze stron spotyka zawód.....więc nie ma dokładnej opinii na ten
temat
sądzę że póki jest to znajomość wyłącznie wirtualna to
może być miło zgadzam sie z przedmówcami w kwstii wiekszej
otwartości w stosunku do obcych nieznajomych osób.Niemniej
jednak osobiście wystrzegam się przekwalifikowania znajomości
w real...również polecam "Samotność W Sieci" Wiśniewskiego a
szczególnie wydanie z Tryptykiem
wg mnie to nic złego jeśli jest sie ostrożnym.. ja przez
internet poznałem moją bylą dziewczyne.. byliśmy 8 miesiecy
ze sobą..
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 07 maja 2009, 15:19[#odpowiedz]
-1
Ja wielu naprawde wspanialych osob przez neta
poznalam...oczywiscie to nie oznacza ze nie trzeba byc ostroznym
ja swoich juz znam kilka lat i sie nawet juz spotykalismy ale trzeba byc bardzo
ostroznym
Sądzę, że to dobry sposób dla nieśmiałych i dla ludzi,
którzy chcą się tylko podzielić swoimi problemami, czasem
wyżalić. A mogą się później z tego urodzić ciekawe
znajomości...
Odpowiadasz użytkownikowi Rinkashimikika
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 maja 2009, 21:49[#odpowiedz]
0
jestem w drugim zwiazku przez internet...moim zdaniem lepiej sie
poznaje tego drugiego czlowieka...przez pewien okres czasu
dowiadujesz sie o nim wiecej...u mnie bylo czesto przez
skype,wiec wiedzialam,ze nie mam przed soba jakiegos oszusta...trzeba byc jednak ostroznym......wydaje mi sie,ze to jednak jest
lepsze