Tańcem chyba nie "gwałcę" muzyki chrześcijańskiej...
Przecież jak są te różne wycieczki religijne czy chociażby
pielgrzymki, to ludzie śpiewają i poruszają się w rytm muzyki
- przecież nie będą stać sztywno jak słupy
No chyba, że taniec jest grzechem?
Odpowiadasz użytkownikowi maria666avaria
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 28 października 2012, 15:53
0
Żebyś się nie zdziwiła - według kościoła WSZYSTKO jest
grzechem
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): maria666avaria, 28 października 2012, 16:00
0
Wieeeeem... Kiedyś w gimnazjum babeczka od religii powiedziała
nam, że oglądanie Harrego Pottera jest grzechem
Można, wolno i wypada. Zależy
kto jaki obraz Boga ma w sercu. Wg mnie taniec do takiej muzyki
nie jest niczym złym ani niepoprawnym, chyba, ze ktoś zamierza
tańczyć do "o mój Jezu, a nasz Panie"...
Odpowiadasz użytkownikowi XXXX
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): maria666avaria, 28 października 2012, 18:01
< jeżeli kogoś uraziłam tym co wrzuciłam z góry przepraszam,
ale to nie ja to nagrałam >
Odpowiadasz użytkownikowi maria666avaria
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): XXXX, 28 października 2012, 18:46
0
trolololo
wiiidziałem
Ale nie przepadam za takimi remixami, wole jednak to w poważnej
wersji.
Odpowiadasz użytkownikowi XXXX
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): maria666avaria, 28 października 2012, 18:50
0
...i Jezus tu tańczy
Odpowiadasz użytkownikowi maria666avaria
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): XXXX, 28 października 2012, 19:09
0
W sumie gdyby wmówić ludziom, że to sam Jezus nagrał, to nie
byloby to obraźliwe, bo tylko Jezus tańczy
Odpowiadasz użytkownikowi XXXX
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Aorta, 28 października 2012, 19:36
0
Widzieliście "Jesus Christ Superstar"? Kiedy zobaczyłam to po
raz pierwszy, to byłam w szoku.. jak twórcy na to wpadli? Już
sam tytuł o czymś świadczy.
Zależy jakiej muzyce.. Pamiętam, że za młodu (podstawówka)
chodziłam na roraty, to tam z księdzem wywijaliśmy, albo mam
ciocie zakonnice, jak przyjeżdżała to grała na gitarze
religijne pieśni i kazała mi i mojemu rodzeństwu
tańczyć.
W gimnazjum również miałam nauczycielkę, która twierdziła,
że oglądanie Harrego Pottera to grzech.. Masakra..
Hmm... współczuję tym, którzy spotkali się z nieodpowiednimi
osobami i wyrobili sobie takie a nie inne zdanie na temat religii
katolickiej .
Nawet dzisiaj rozmawiałam w pewnym sensie o tym z moim ulubionym
katechetą, ojcem dominikaninem. Śmiech i radość nie jest
niczym złym, jest domeną Boga. Dlatego ważny jest odpoczynek i
świętowanie, dlatego istotne jest to, żeby w niedziele się
nie nudzić, ale dobrze bawić. Według ww. ojca wesele jest
próbą generalną przed Niebem, bawią go także żarty o
duchowieństwie. Śmieszne jest podejście ludzi, którzy
uważają, że w Niebie bez przerwy klęczy się i bije pokłony
przed Stwórcą. To jest niezgodne z naszą religią - ów stan
to pełnia szczęścia, tak więc wieczna zabawa, w tym taniec i
muzyka...
Takie jest moje zdanie. Nie ma sensu wsłuchiwać się
bezrefleksyjnie w słowa kierowane do nas z ambony przez
powtarzających w kółko te same, tak naprawdę nie mające
oparcia w Piśmie Św. słowa księży.
Myślę, że warto zastanowić się głębiej nad zamysłem
świata stworzonego przez Boga. Abstrahując od swoistej
propagandy wielu przedstawicieli Kościoła, to jest coś więcej
niż wieczne zakazy, nakazy, dostrzeganie zła i grzechu we
wszystkim...
Odpowiadasz użytkownikowi fable
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.