Pytanie zadał(a) Klaudynnka, 20 lutego 2013, 17:26
Mam pytanko :d czy waszym zdaniem istnieje życie po śmierci ?
Czy wieżycie w niebo, piekło, czyściec?
od dawna nurtuje mnie to pytanie i czytam o tym w necie , ale chcę znać tez wasze zdanie :D
nie chcę żebyście pomyśleli że nie wierze w Boga albo coś .. bo tak nie jest , tylko czasem naprawdę nie wiem czy to o czym mówi kościół naprawdę istnieje .
Polecam Ci książkę Michaela Newtona - Wędrówka dusz
A co do mnie, to nie wierzę w istnienie nieba, czyśćca i
piekła, ale w jedno miejsce, gdzie spotykają się wszystkie
dusze.
Bardzo dużo jest napisane w tej książce ciekawego, moje
postrzeganie tematu życia po śmierci troszkę się zmieniło
moim zdaniem żadna książka, ideologia nie są wstanie
powiedzieć czy coś jest czy czegoś nie ma po śmierci a wiecie
czemu? bo ten kto tam był już nie wrócił by nam to
opowiedzieć.
idziesz do laboratorium, cyfrowy mikroskop i widzisz te małe
skurczybyki jak na dłoni bejbe z piekłem i niebem tak łatwo
już nie ma.
Widzisz, chciałaś po cwaniaczyć i ci nie wyszło.
Nie ma piekła i nie będzie, po prostu ludzie którzy nie
zasłużą na życie wieczne nie powstaną z martwych, nie
będzie gara z wrzącą smołą to wymysł kościoła który
trochę strachem stara podporządkować sobie wiernych, ale jak
wygląda ta nicość nie potrafię sobie wyobrazić
Moim zdanie żadna książka nie może być autentyczna mówiąca
o życiu po życiu ponieważ skąd ktoś może to wiedzieć nie
będąc na tamtej stronie?! Jak dla mnie to same przypuszczenia i
domysły.
Odpowiadasz użytkownikowi kiniucha
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Puszek1245, 21 lutego 2013, 17:53
Po latach glebokich przemyslen jestem pewien ze istnieja Ale w tej chwili nie potrafie tego w
prosty sposob udowodnic, to bardzo trudny temat...
A w kosciele rzadko wiedza co mowia, mam na mysli tych, ktorzy
traktuja swoja misje jak zwykla prace Sypia dogmatami na prawo i lewo nie
znajac prawdziwej glebi swych slow... To wlasnie przez takich jak
Oni stracilem wiare :/
"SZUKAĆ W ZŁYM MIEJSCU
Jeden z sąsiadów zastał Nasruddina na kolanach, szukającego
czegoś.
- Czego szukasz, mułło?
- Mojego klucza. Zgubiłem go.
I obaj, na klęczkach zaczęli szukać zgubionego klucza.
Po chwili zapytał sąsiad:
- Gdzie go zgubiłeś?
- W domu.
- Święty Boże! W takim razie, dlaczego szukamy tutaj?!
- Bo tu jest więcej światła.
Cóż jest warte szukanie Boga w miejscach świętych, jeśli
zgubiłeś Go w swoim sercu?"
"Pewnego razu wyszedł diabeł na spacer z przyjacielem. Nagle
zobaczył przed sobą człowieka, który pochylony nad ziemią
usiłował coś zbierać.
- Czego szuka ten człowiek? - zapytał diabła przyjaciel.
- Okruchów Prawdy - odpowiedział diabeł.
- I nie niepokoi cię to? - znów zapytał przyjaciel.
- Ani trochę - odpowiedział diabeł.
- Pozwolę mu zrobić z tego wierzenie religijne.
Wierzenie religijne jest jak drogowskaz wskazujący drogę do
Prawdy. Ludzie, którzy upierają się, aby pozostawać przy
drogowskazie, doznają przeszkody w postępowaniu ku Prawdzie,
gdyż mają fałszywe uczucie, że już ją posiadają."
Bóg istnieje. szatan też. wiem, bo doświadczyłem. zacząłem
wierzyć w Boga jeszcze mocniej. teraz wiem, że On na pewno
istnieje. a skoro On istnieje to niebo / piekło zapewne też.
Cholera, coraz bardziej mnie przekonuje jednak reinkarnacja...
Ale skoro będę tym na co zasługuje, to przeżyje wojnę
nuklearną (if you know what i mean)
Odpowiadasz użytkownikowi porypany
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): NightRider, 22 lutego 2013, 12:39
0
Ogladalem/czytalem wyznania ludzi ktorzy przezyli smierc
kliniczna, Ci ludzie z calego swiata opisuja bardzo podobne
doswiatczenia, niekiedy takie same. I prawie zawsze w tych
doswiadczeniach opisuja jasne swiatlo i milosc bijaca z niego.
Ale nikt z nich w to swiatlo calkowicie nie wkroczyl, bo albo
zatrzymywali ich bliscy zmarli mowiac: To jeszcze nie twoj czas.
Albo sami nie chcieli, wolac zostac przy zyjacych bliskich. Wielu
ateistow przez takie doswiadczenie sie nawrocilo. Wiec skoro
istnieje dusza - na ktora niektorzy naukowcy teraz zbieraja coraz
wiecej dowodow - I jesli istnieje inny wymiar, to czym w takim
razie jest ziemia? Moim zdaniem jest czysciem, pieklem lub rajem,
zaleznie od tego jak czlowiek traktuje pojecie "zycie".
Zauwazylem ze kiedy postepuje w zgodzie z przykazaniem milosci,
spotykaja mnie dobre rzeczy, czasem wrecz magiczne... A gdy
postepuje zle doswiadczam cierpienia, a bezczynnosc sprawia ze
sie pograzam w tym piekle, poki czegos nie zmienie... - Karma?
Tak mysle... Skoro ziemia to
czysciec, a cialo to jedynie nosnik duszy to reinkarnacja
istnieje, ze powracamy na ziemie poki nie zrozumiemy co jest
najwazniejsze... Na koniec dodam ze nie powinnismy szukac takich
odpowiedzi w slowach innych, lecz w samych sobie Bless...
Ja nie bardzo w to wierzę. Ale to jest temat do dyskusji....
Moim zdaniem to czego nie można wytłumaczyć nauką nie bardzo
istnieje. Nie chciałabym urazić nikogo wierzącego w Boga i
wszystko z tym związane, ale jak dla mnie to bujda.
Ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie
Ja wierzę w Boga i w reinkarnacje ponieważ przeczytałam
książkę "Życie po życiu" i bardzo mnie przekonała , bo
była ona o ludziach którzy umarli i opowiadali o tym jak
unieśli się znad ciała i dusza obserwowała swoje ciało ,
które lekarze przewozili martwe ciało do innych sal . Fajna
książka , polecam
Najwięcej jest w piekle tych co nie wierzyli w piekło i że
istnieje szatan. A jeśli chodzi o to czy ktoś tam był to
powiem że był i powrócił , aby o tym opowiedzieć innym.
Przykładem jest św. siostra Faustyna Kowalska która opisała
to w swoim DZIENNICZKU ,,Miłosierdzie Boże w duszy mojej''.
Polecam również OD ZŁUDZENIA DO PRAWDY ,,Trafiona przez piorun
stałam u bram Nieba i piekła''. Ta książka jest w necie cała
do przeczytania nie trzeba jaj nawet kupować chociaż kosztuje
tylko 5 zyla.
Odpowiadasz użytkownikowi gosia123
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.