Mam problem. Ostatnio dowiedziałam się, że mój przyjaciel, którego znam juz od 8 lat (teraz nawet uczymy sie w tej samej klasie), że jest we mnie zakochany już od jakis 2 lat. Wiee ludzi to widziało, tylko oczywiście nie ja. Nie dostrzegałam tego, bo po prostu jesteśmy ze soba w takich kontaktach gdzie to wszystko wyglądało normalnie. Oczywiście zauwazyłam, że w stosunku do mnie jest bardzo opiekuńczy, troskliwy, dowcipny, itd. jego zachowanie na co dzień też odbiegało od normy. Zawsze mi zależało na dobrych z nim stosunkach, ale ostatnio przyznam się, że niedawno zdałam sobie sprawę, że sama zaczęłam coś do niego czuć.
Proszę powiedzcie co mam zrobić, albo zajlepiej co mam mu powiedzieć (przypominam, że widzimy się rzadko, bo sa wakacje). Tylko prosze bez takich, że "powiedz po prostu, że go kochasz".