Pytanie zadał(a) jakniejakja, 12 września 2013, 00:01
Ja (20l) jestem z chłopakiem (22l) od prawie 3 lat w związku. Od 3 miesiecy mieszkamy razem w wynajmowanym mieszkaniu. Jednak od paru tygodni oddailismy się do siebie. On grał i oglądał filmy (nie cierpię fantastyki którą on wielbi), a ja się nudziłam przed facebookiem. Obecnie szukam pracy, a on jest na urlopie. Ostatnio więcej się kłócimy i dogryzamy sobie. Dzisiaj przyjechalam do rodziców, bo musze załatwić pewną sprawę i postanowilam zapytac przez facebooka chłopaka czy chce ze mna jeszcze byc. napisał ze sam nie wie, że nie widzi sensu , ze się focham za byle co (a focham sie ze nie ma dla mnie czasu, ze robi mi na złość i mnie dołuje mówiąc jaka to ja beznadziejna). Obiecałam mu, że poprawie się i ze warto to spróbować naprawić. Daliśmy sobie czas do odpoczynku od siebie do niedzieli. Pytanie do was brzmi jak mam to naprawić i jak go przekonać by tez się postarał i zaczął ze mną spędzać więcej czasu. jak proponujecie spędzić niedzielę? pomóżcie w jakikolwiek sposób;/
roy zapomnij, byłem pierwszy
Mam taką koleżankę której mąż zachowuje się tak jak Twój
chłopak, puszcza ją samą na dyskoteki, koncerty, festyny itd a
sam siedzi przed kompem, no i wtedy do akcji wkraczam ja, mogę
się z nią bawić ... tylko nie wolno mi dotykać
To znajdź sobie koleżankę, która nie jest zajęta,
ewentualnie zapłać, dotykanie + inne atrakcje gwarantowane.
Odpowiadasz użytkownikowi Aorta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 12 września 2013, 21:34
0
Zapłać? hahahaha Aorto aż
taki zdesperowany nie jestem
Całą kratkę, a wiesz że jak kurier wyniucha to dostaniesz
same butelki? to była piosenka
Iry a słowa jakie znałem to la la la