zalezy. dla mnie to dziewczyna musiala yc dojrzala umyslowo jak
rowniez fizycznie. najgorzej mialem na poczatku technikum bo
lazilem z panienkam od 17 wzwyz tyle ze ja mialem 14-15 ale nie
lubie malolat. potem bylem coraz starszy to i mialem wiekszy
wybor no i latwiejszy podryw.
moja zona jest 2 miesiace mlodsza.
Miedzy moim dziadkiem a babcia jest 14 lat różnicy i żyją
razem już tyle lat...
Moja sąsiadka jest starsza od swojego męża o 2 lata...mają
śliczne bliźniaczki... i też na rozwód się nie zbiera...
moim zdaniem wiek jest nie ważny
doswiadczone to nie, ale takie ktore wiedza konkretnie czego chca
a nie jakies tam malolaty. tyle ze problem jest jak facet sie
starzeje bo wtedy na ogol woli glupiutkie malolaty przed, ktorymi
szpanuje fura, kasa, albo jeszcze czyms tam.....
ja tam mysle, ze dziewczyny wola starszych ale uwazam ze nie
powinno sie ustalac odpowiedniego wieku czy cooo jezeli sie ktos
kocha to nie liczy sie nic
Odpowiedział(a): gość, 13 czerwca 2009, 23:49[#odpowiedz]
0
Więc tak, u mnie różnica wynosi 2 dni i to ja jestem starsza
Ale do rzeczy: Mnie osobiście
bardziej przeszkadza związek on stary ona młoda, niż na
odwrót. Wiem, większości wydaje się to dziwne. Moje
koleżanki zawsze robią wielkie oczy, kiedy mówię, że
widziałam seksownego 16-17 latka, a to dlatego, że sama
"naście" już skończyłam. Zawsze im powtarzam, że gdybym nie
miała mojego ukochanego i spotkałabym odpowiedniego nastolatka,
to babrałabym się za niego
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 21 czerwca 2009, 13:29[#odpowiedz]
0
kurcze 2 lata to tyle co nic...
znam dwójkę staruszków, w tym związku kobieta jest młodsza o
20 lat od mężczyzny,
moja kuzynka ma 18 lat starszego faceta,
moi sąsiedzi w wieku mają 10 latek różnicy,
a ja sama (...)
Jak dla mnie różnica wieku nie ma większego znaczenia. Jeśli
chłopak jest młodszy to max 2 lata, natomiast starszy może
być nawet 10. Jest jedna ale - po 18-tym roku życia Im później, tym różnica jest
mniej odczuwalna
Aktualnie jest on rok młodszy ode mnie, ale byłam ( nawet
dość długo ) w związku z facetem, który był starszy o 7 lat
Zdarzały się też takie z 5
czy 4 latami różnicy. No i kiedyś podrywał mnie chłopak
młodszy o 3 lata - bez szans
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 04 sierpnia 2009, 01:24[#odpowiedz]
0
hmm ja mam chłopaka starszego 9 lat... On ma 26... ja -
wiadomo) i powiem wam że z
NIKIM nie dogaduję się tak jak z NIM! jesteśmy ze sobą ponad
rok, więc kiedy to wszystko się zaczynało ja miałam
niespełna 16 lat... Najgorsze w tym wszystkim było zdobycie
akceptacji rodziców.... ale UDAŁO się... Jest nam cudownie...
wszyscy oczywiscie twierdzą
że za szybko zaczęłam "dorastać" wiadomo- starszy facet
ciągnie za sobą pewne "konsekwencje" częste imprezy, wypady...
...inne potrzeby Ale nie
robiłam nic wbrew sobie i dlatego jestem wdzięczna za to
swojemu Ukochanemu i samej sobie. Wystarczy czegoś bardzo
pragnąć, a wszystko jest do osiągnięcia. pzdr
dla mnie też nie ma znaczenia bo ważne jest to co się czuje
. miałam też młodszych od
siebie nawet o dwa lata. po prostu się dogadywaliśmy
moj jest dwa lata starszy ale bardzo dojrzały i odpowiedzialny
Moja sytuacja jest następujaca to zależy jaki jest stosunek
lat.To zależy jaka jest między wami różnica i w jakim
jesteście wieku......Ale myśle że jeśli naprawde para sie
kocha to wiek nie powinien stwarzać problemu.
Mi wiek nigdy nie przeszkadzał, ani jeżeli chodzi o związki,
ani o jakieś zwykłe międzyludzkie kontakty. Najczęściej
lepiej się dogadywałam ze starszymi, miałam więcej
tematów...