to bajka, w du.pe se wsadź 2012
Pani od religii powiedziała żeby w takie coś nie wierzyć bo
kiedyś była taka sytuacja że miał być koniec roku w 2000 r.
i kilka set ludzi popełniło samobójstwo zbiorowe a potem
okazało się że to bajkę ktoś puścił więc nie daj się nabrać na to, a
to że kończy się kalendarz Majów to nie znaczy ze nasz
kalendarz się kończy .
Na 2012 roku kończy się kalendarz majów. Racja. Ale ma podobno
nastąpić przemieszczenie biegunów czyli też kąt padania
promieni słonecznych na ziemię. Innymi słowy. Wszyscy mogą
się spalić...
Odpowiadasz użytkownikowi Yachi
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Kalientaa, 03 grudnia 2009, 21:42
0
z tego co wiem to bieguny już kilka razy się "zamieniały
miejscami", czyli że wiecie tam gdzie północ-południe i
odwrotnie, oczywiście te magnetyczne ale to trwa wiele milionów lat a
jak na dzień dzisiejszy są tylko lekko odchylone
prawda nieunikniona oczywiscie. z tego co ja wiem, to za ok. 6
miliardów lat więc mało mnie
to obchodzi. a nawet gdyby świat miałby się skończyć jutro,
to co? co za róznica, i tak w końcu wszyscy umrzemy.
ja tam uważam, że to kolejna bajucha tych przepowiadanych końców
świata było już od groma.
Jestem wierząca, więc uznaję to co jest napisane w Biblii,
czyli że "Nikt nie zna dnia i godziny"
prawda nieunikniona. A że to bajka to ludzie myślą przez tych
idiotycznych "proroków" co niby w 220012 przepowiadają. Nikt
sądzić nie ma prawa kiedy to będzie
Jedno jest pewne: następnego dnia po tym rzekomym końcu
świata/kalendarza Majów Demotywatory.pl zostaną zalane falą
demotów o tym, że świat jednak nadal istnieje.
Niektórzy ludzie mają chyba jakieś zrycie psychiczne z tym
końcem świata. Źle im tu, czy co? Ziemia ma ponad 4 miliardy
lat, przetaczały się różne kataklizmy, a ludzie nadal
myślą, że świat się skończy za ich życia. Świat miał
się skończyć już w 1000 roku, potem w 2000, teraz w 2012..
Jak minie 2012, to ludzie pewnie przyczepią się 2060, bo tak
sobie przewidział Newton..
Kiedyś, owszem, działanie Słońca zniszczy życie na Ziemi,
ale to prognoza na najbliższe miliardy lat. Ludzi już pewnie
nie będzie.
to, że komuś skończył się kalendarz nie znaczy, że będzie
koniec świata.... mogli se przecież dorobić już kilka razy nie miało być już
świata, a tu? nadal istnieje.....
Cywilizacja która nie przewidziała swojego upadku będzie nam
po tylu latach mówiła że zginiemy, kalendarz się kończy bo
nic nie trwa wiecznie, ten kalendarz to taki dawny Windows,
który miał ustawione zegary i datę do 2000 roku.
raz w necie czytałam że majowie to przewidzieli a potem
trafiłam na artykuł że to jakis wymysł,wypowiadała sie ktoś
tam z jakiegoś plemienia że to nie prawda,ktoś taka bujde
pośiał.ja osobiście nie wierze w to