niektórzy uważają , że w technikum ekonomicznym jest ciężko , bo jest dużo matmy rozszerzonej, a ja nie jestem dobra z matmy, dlatego boję się tam iść. Ale przecież po ekonomii jest więcej możliwości pracy np w jakiś bankach, biurach. natomiast w technikum agrobiznesu są podobne przedmioty tylko mniej matmy, ale po zakończeniu szkoły są inne zawody np. praca w ośrodkach turystycznych, w biurach rachunkowych, prowadzić własny biznes itp. i właśnie mam dylemat gdzie by lepiej pójść.
PODAJCIE JAKIEŚ KONKRETNE ODPOWIEDZI BO NAPRAWDĘ CIĘŻKO JEST MI PODJĄĆ DECYZJĘ:(
hm...nie znajac ciebie ani tego co lubisz ciezko jest ci pomoc.
ekonomia to glownie biuro/ksiegowosc. natomiast czy da sie cos
zrobic z agrobiznesem ? podobno popularna jest obecnie
agroturystyka. ale moim zdaniem tylko podobno...
a nie wolisz zwykly ogolniak + np. jezyki obce lub jakis profil
ekonomiczny ?
Ja jestem po techniku ekonomicznym i szczerze mówiąc matematyka
wcale nie była taka straszna. (sama też za nią nie przepadam).
Ogólnie będziesz miała bardziej przedmioty zawodowe jak
ekonomia, ekonomika, rachunkowość czy statystyka. Matematyka na
pewno nie była na poziomie rozszerzonym. Chyba, że Twoje
technikum ma jakiś inny program,ale nie wydaje mi się, żeby
tak było...
Nie myślałaś nad wykorzystaniem technik, które zostały
przedstawione w artykułach na stronie http://www.tikal.pl/napisac-maila-o-prace/
Według mnie przedstawiają się interesująco.