też nie kradnę tylko w
sklepie, w którym robię zakupy te bramki mają hopla i niekiedy
się boję. Kiedyś moja siostra kupiła tam antyperspirant, czy
coś tam i jak przechodziła to zaczęło piszczeć, zbiegła
się ochrona, ale miała przy sobie paragon w portfelu i się nie
mieli czego czepić
A ja myślałam że tylko ja jestem tak walnięta xD Czuję coś
takiego za każdym razem mimo że nie zdarzyło mi się nigdy nic
ukraść Całkiem niedawno w
Stradivariusie zaczęła piszczeć bramka jak wychodziłam, więc
się wróciłam do kasy, koleś przejrzał rzeczy które
kupiłam, powiedział że już będzie ok a tu znowu piszczy !
Znów się wróciłam, gościu w szoku ale przejrzał to jeszcze
raz dokładnie i znalazł jeszcze jakiś nadajnik w tych
kupionych ciuchach xD A jak przepraszał
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): maria666avaria, 11 sierpnia 2010, 21:22
0
Kurde... przez ten avatar myslalam,ze ja to napisalam
Odpowiadasz użytkownikowi maria666avaria
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Czarnaaa, 11 sierpnia 2010, 21:26
0
Hahaha a ja się gapię na Twoją odpowiedź i myślę kiedy coś
takiego napisałam xD
Odpowiadasz użytkownikowi Czarnaaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): maria666avaria, 11 sierpnia 2010, 21:28
Mam tak od momentu kiedy zapiszczało mi w bramce jak
wchodziłam i wychodziłam w sumie tez z saloniku prasowego. A
stało się tak dlatego, ze wcześniej kupiłam w normalnym
kiosku jedną gazetę,a że drugiej nie mieli to poszłam do tego
saloniku i wtedy zaczęło piszczeć a ochroniarz cały czas
miał mnie na oku Drugim razem
było podobnie jak u Czarnej. Zapomnieli mi zdjąć tego klipsa z
bluzki i piszczało. A wszyscy od raz gały na mnie !
masakra...