Pytanie zadał(a) SweetDrama, 14 lutego 2011, 20:42
Nie wiem czy użyłam dobrego słowa ale tak się zastanawiam na przykładzie proszka.. Irytuje was to kiedy ktoś jest czegoś albo kogoś wielkim fanem i zadaje na ten temat albo o tej osobie kilka pytań, gdzie nawet inni są tym mało zainteresowani? Gdyby każdy z nas miał zadać kilka pytań na temat tego co wielbi to na pytajni zrobiłby się chaos jeszcze większy niż, jest nie sądzicie ? Albo też inna kwestia. Otóż gdyby to był jakiś nowy użytkownik to nie przetrwałby tu 5 minut tak zostałby zmieszany z błotem.. ale jeżeli takie pytanie zadają osoby "znane" z tzw. "elity pytajniowej" to już inna bajka.. Nie irytuje was to czasem ?
Będzie wojna, ja rozumiem, że kogoś coś może irytować, ale
może nie od razu wytykać palcem. Nawet tutaj to niegrzeczne. Ja
tam nie uważam, żeby był przez to jakiś wielki chaos, ale
myślę, że Proszek zdaje sobie sprawę z tego, że większości
nie będzie się to podobać..
A co do drugiej kwestii, chyba jakby ktoś zadał dobrze
ułożone pytanie, nie obrażające nikogo, nie byłoby problemu.
Takie życie, tutaj na pytajni, dopiero jak się trochę oswoić
możesz spokojnie zaszaleć i dyskutować
no cóż...co za dużo to niezdrowo,z czasem może to
irytować.Ale nie musi.Kiedyś moja koleżanka w kółko gadała
o jednej gwieździe-miałam ochotę zaszyć jej buzię ale z czasem przestała.Na szczęście
eee tam. to, ze jest elita wiadomo nie od dzisiaj.
jak ktos z nich zada jakies "nieodpowiednie" pytanie to mu ujdzie
plazem czesciej niz jakims "obcym, nowym" osobom. Ameryki nie
odkrylas
afere robicie a juz od dawna sie tu zrobil "burdel na kółkach"
i nie wiem po co kolejne kłótnie..
a co do bycia wielkim fanem kogos i czegos to ja akurat rozumiem
"pewne osoby" w tym wzgledzie.
Szczerze ?
Hmm...
Jeśli kogoś coś interesuje, to niech sobie piszę o tym,
zadaję pytania.
Zasada jest taka, jeśli Cie to nie interere kici-kici to olej.
Odpowiedział(a): Puszek1245, 22 lutego 2011, 14:02
0
Dokladnie, przeciez skoro komus sie nie chce na cos odpowiada, to
tego nie robi, wiem, ze czasem niektorym jest trudno dojsc do
takich wnioskow, no ale cos, bywa.
Czy mnie to irytuje...? Hmmm...ja w sumie rozumiem taka
fascynacje Kazdemu to przechodzi
po jakims czasie... I tak jak napisal Error,ze jezeli nas jakies
pytania nie interesuja,to po prostu na nie nie odpowiadajmy...
A co do chaosu,to wydaje mi sie,ze juz to nie grozi,bo jak na
razie na pytajni nic sie nie dzieje... Coraz rzadziej sie tu
udzielamy... A szkoda...
Z jakiej elity ja nic nie
piszę w tym temacie tylko ze względu na Marię ..... mogłoby
być jej przykro a i tak pewnie jest zazdrosna, nie wiem czym tu
się tak rajcować, owszem Rihanna nagrała kilka dobrych
kawałków ale większość jest podobna do siebie.
pisałem już o tym kilka razy. A czy mnie to irytuje po części śmieszy, zaraz pojawi
się pytanie "Moja Riri miała jedną skarpetkę białą a drugą
czarną, Ona jest boska"
Powiem jak Mumin, ma niektóre dobre kawałki ale ona teraz jest
wszędzie i człowieka już to nudzi.
Nie. Rozumiem, że kogoś może coś bardzo interesować, a mnie
nie. To fajne, jak ktoś ma swoją pasję, takie swoje miejsce w
świecie.
A elita? Pff... wiadomo, że tak, ale to nie tylko na pytajni,
przecież w rzeczywistości też tak jest. Np.: na wybryki
znajomych przymykamy oko.
Zresztą ja ostatnio mało się denerwuje, więc być może to
dlatego tylko mi to tak naprawdę nie przeszkadza.
Tak, irytuje mnie w paru przypadkach.. Bo jak ktoś jest w tej
"elicie" i zada głupie pytanie czy newet by odpowiedź to nikt
na to nie zwróci uwagi, a jak by to samo zadał ktoś nowy no to
już po nim.. ale akurat
Proszek to mi nie przeszkadza tą swoją pasją tylko on promuje
to wszystko, a myślę, że pytajnia nie jest do reklamowania
rzeczy, czy osób.
Co prawda większość tych "naj" osób odpowie, że ich to nie
rusza itd.. Ale z chęcią poczekam na odpowiedzi takowych osób
nie obchodzi mnie Rihanna. a te pytania owszem, denerwują mnie .
i tak samo mam wrażenie, że jeżeli ktoś z pierwszej
dziesiątki zada deb.ilne pytanie to jest traktowany ulgowo.
natomiast użytkownik nowy od razu jest zmieszany z błotem i
wieszane są na nim psy.
Smilej . wytykanie palcem jest niegrzeczne ? cóż za
wyrafinowana forma hipokryzji. bo kiedy wszyscy piszą np. o
autorce tego pytania i krytykują ją (mnie także się
zdarzyło) to nikt nie mówi, że to niegrzeczne. kolejny dowód
na to, że trzeba być tym "uprzywilejowanym" . to co piszę nie
ma związku z tym kogo lubię lub nie .
Poniekąd się zgadzam ale to,
że jest ktoś w pierwszej dziesiątce, nie oznacza też że jest
najbardziej lubiany [np. ja, wydaje mi się że mnie więcej
osób tu ma dosyć niż lubi.. ] dlatego też nie zawsze jak
ktoś zada już to "debilne pytanie" to nie zostanie zmieszany z
błotem.. Z tym że podkreślam że nie Każdy z 10ciu zadaje
"takie" typu pytania
I też nie rozumiem tej selekcji na tych uprzywilejowanych i tych
nie. Wszyscy jesteśmy tutaj równi, przynajmniej mi się tak
wydawało, z tym, że większość lubi jednych mniej, innych
bardziej..
listless pytanie naprawde jest debilne? bo mnie sie wydaje ze
calkiem normalne. nie chodzi o to czy proszek jest tu popularny
czy nie. gdyby rzeczywiscie ktorys z "pierwszej 10" zadal pytanie
o masturbacji byloby smiechu co nie miara a jak przyjdzie ktos
nowy to od razu jest jechany jak bura s..a. i to jest wlasnie ta
roznica. piszecie o elicie a odpowiedzi do tych pytan o rihanne
chyba mowia co innego. peace
nie twierdzę, że pytanie proszka jest debilne. źle się
wyraziłam. miałam raczej na myśli to, że gdyby ktoś z
pierwszej dziesiątki zadał takie pytanie to nie zostałby tak
skrytykowany jak ktoś nowy.
zresztą mało tu jest osób, które potrafią "postawić się" i
powiedzieć, że coś jest przegięciem czy jest bez sensu.
akurat Ty Niunia do nich należysz. ale powiedz szczerze, ile
jest takich ludzi tutaj którzy podlizują się tym będącym tu
najdłużej albo zgadzających się z nimi na każdym kroku
dodając odpowiedzi, które poza połechtaniem czyjeś
próżności nie mają nic konstruktywnego w sobie ?
widze ze myslimy podobnie ale dziwi mnie ta nagonka. gdyby nowy
uzytkownik zadalby takie same pytania i zostalby zwyzywany to zle
swiadczy tylko o nas. nie widze zadnych odchylen od normy w tych
pytaniach ale widocznie niektorzy te normy maja zaburzone.
nie jestem wielka fanka rihanny ale jakos mnie to nie razi. zadne
z tych pytan chyba nikogo nie obrazily, nie ponizyly ani nie
zniesmaczyly oblesnymi tekstami wiec wydaje mi sie ze jak komus
nie przypadly do gustu wystarczy ominac. powodem do irytacji
powinny byc pytania zadawane z kont-widmo(na szczescie od
jakiegos czasu jest cisza) ktorych tresci sa infantylne i
wulgarne. niech kazdy pisze o czym chce dopoki nikogo nie obraza.
sweet a zastanowilas sie ile ty idiotycznych pytan zadalas ktore
naprawde moga irytowac? przyganial kociol garnkowi.
Odpowiadasz użytkownikowi niuniaSko
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.