Podoba mi się chłopak. W przyszłym roku być może nie będziemy chodzili razem do szkoły. Mieszkamy blisko siebie. Wygląda na to, że mnie lubi, ale rzadko rozmawiamy. W sumie rozmawialiśmy kilka razy. On prawie nie gada z dziewczynami, woli spędzać czas wśród kolegów (nie jest gejem x d ). Dlatego trudno do niego dotrzeć. Jestem straaasznie nieśmiała, on chyba też. Ostatnio chciałam się do niego odezwać, ale tak się stresowałam, że w końcu nic nie powiedziałam. Jak przełamać nieśmiałość i co zrobić, by utrzymać kontakt po gimnazjum? I czy w ogóle warto? W końcu to on powinien się bardziej starać ;/
sama musisz się od siebie dowiedzieć czego tak na prawdę
chcesz i co do niego czujesz
a ja jak się czegoś boje zrobić to sobie mówię w myślach
że to nic takiego ale i tak się boje i jakoś się przełamuje,
jakoś osiągam cel
Wiesz rozmawialiście tylko kilka razy,wiec nie wiem skąd
pewność,że cię lubi.A nawet jak to niekoniecznie bardziej
niż koleżankę.Ale jeśli tak i jest nieśmiały to ty spróbuj
zrobić pierwszy krok,bo z jego strony możesz się tego nigdy
nie doczekać.Jak przełamać nieśmiałość?Hm tego sama do
końca nie wiem.Ale jeśli bardzo ci zależy to znajdziesz
jakieś wyjście,człowiek jest wtedy bardziej zmobilizowany