Pytanie zadał(a) SweetIsabell, 03 kwietnia 2010, 10:09
Hmmm...Więc tak.. Wszystko zaczęło się około 11-12 lat temu. Mój tata zaczął pić, bić mamę. Mama wyjeżdżała wtedy do Włoch do pracy. Znalazła sobie tam mężczyznę. Po jakimś czasie jej wizyty w domu stały się coraz rzadsze, w końcu przestała przyjeżdżać. Przyjechała po roku z Aldem i zażądała rozwodu. Tata wygonił ich z domu. Rozprawa odbyła się... Nie wiem jak to się nazywa. Ale się odbyła. Ojciec już wtedy pił, maltretował mojego najstarszego brata za byle gówno, ale sąd jednak ją pozbawił praw rodzicielskich. Może dlatego, że zostawiła w Polsce mojego najmłodszego brata, który wtedy miał 4 miesiące. Ale musiała, ojciec nie chciał go oddać... Zaczęło być coraz gorzej. Wtedy nic o tym nie wiedziałam, ale najstarszy brat potajemnie szukał kontaktu z mamą. W końcu mu się udało. 4 lata temu wyjechał do niej. Ojcowi odebrali prawa rodzicielskie za alkoholizm, za to że alimenty przepijał. Moimi opiekunami prawnymi są dziadkowie. Ojciec, chociaż minęło już około 2-3 lat, nadal ma im za złe, że mu to zrobili. Ja jestem im wdzięczna. Problem pojawia się właśnie teraz. Moj najstarszy brat ma 21 lat i jest u mamy, drugi ma 19 lat, ja mam 16, a najmłodszy 11. Babcia mówi żebyśmy jechali do mamy na zawsze. Że tam bedzie nam lepiej. Mówi to do mnie i starszego brata. On chce jechać z chęcią. Ja jestem rozdarta. Z jednej strony chciałabym tam pojechać, brakuje mi mamy, ale nie chce zostawiać młodszego brata samego z ojcem i dziadkiem (dziadek też pije), jedynie babcia jest w porządku. Wiadomo, dziadkowie wiecznie żyć nie będą, i on wtedy trafiłby do domu dziecka... Nie chce tego. I teraz pytanie do Was. Jak myślicie, zostać w Polsce, czy prosić mamę i babcię, aby i on jechał?? Proszę, potraktujcie to poważnie.
nie jestem pewien czy twoj wyjazd wyszedlby ci na lepsze. jesli
nie znasz wloskiego to nie licz na to ze pojdziesz do lepszej
szkoly. raczej do tej obowiazkowej. matura czy studia ? watpliwe.
czyli pozostaje praca sprzataczki. czy to cie bedzie
satysfakcjonowac? twoj brat mialby lepsze szanse na przyszlosc w
jego wieku nauczy sie jeszcze jezyka zeby pojsc do dobrej szkoly
i cos osiagnac. w polsce jestes u siebie a nie u jakis obcych
ludzi (bo wloszka z pochodzenia chyba nie jestes?). rozumiem ze
brakuje ci mamy. ale czy ona da rade was wszystkich utrzymac.
powiedzmy ze tak. to jak dlugo bedziesz jeszcze u mamy. masz 16
lat czyli ze 2 - 3 lata i bedziesz dorosla kobieta. a co potem?
wrocisz do polski dokanczyc szkole. watpie. zostaniesz tam i
bedziesz sie uczyc? hmm.. szkoda ze nie jestes 3 lata mlodsza lub
3 lata starsza.
musisz zadecydowac sama. niech ci mama pomoze zapytaj jej co
zrobic z bratem. ale tylko ze wzgledu na niego nie mozesz tez
rujnowac swojego zycia. jesli wyjedziecie oboje to bratu sie
pewnie uda ale co z toba? ty tez masz prawo do zycia. pogadaj z
mama. nie sugeruj sie zbyt wiele naszymi wypowiedziami. zycze ci
powodzenia.
Nie nigdy ale to właśnie matka was zostawiła, nigdy w życiu
bym do niej nie pojechał i nigdy nie szanował tak jak się
szanuje i kocha matke, dlaczego wtedy nie zabrała was ze sobą,
może obawiała się że włoch nie zaakceptuje kobiety z
dziećmi? Matka która zostawia dzieci dla faceta nie zasługuje
na szacunek..... Ale co zrobisz zależy tylko od Ciebie w każdym
bądź razie życzę powodzenia i szczęścia bo będzie Ci
potrzebne.
Matka nie wzieła nas ze soba bo ojciec nie chcial nas oddac. ona
musiala planowac to od dawna, bo porobila wszystkim paszpotry,
ojciec nie zgodzil sie tylko na zrobienie paszportu dla
najmlodszego brata. i w ogole nas jej nie oddal.
Odpowiadasz użytkownikowi SweetIsabell
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 03 kwietnia 2010, 19:12
0
Nie wnikam, w takich sprawach nie umiem być obiektywny ale Paul
dobrze napisał, nie będzie Ci łatwo, zresztą możesz
wyjechać szkoła ci nie ucieknie jak coś będzie nie tak
wrócisz, najwyżej stracisz dwa trzy lata ale czy bedzie do
kogo? Ja nawet gdybym miał możliwość zamieszkać za granica
nie ważne gdzie nie skorzystałbym z takiej możliwości
Na Twoim miejscu walczyłbym o wyjazd całego rodzeństwa, które
jest pod opieką dziadków, do matki. A jeżeli będzie źle, to
niech ona przyjeżdża do Polski. Boże, co to za rodzice...
juz rozmawialam z bratem. chce jechac bo tam jest nasz starszy
brat do ktorego jest (moze wlasciwsze byloby byl?) bardzo
przywiazany. nie wiem jak to wyjdzie...
Jeśli chodzi o komornika, to ja tez mogę pomóc i wesprzeć
Cię bardzo dobrym kontaktem http://www.tarnow-komornik.pl/kontakt/, świetny
specjalista i naprawdę można oraz warto mu zafać
Ja także bardzo polecam http://www.tarnow-komornik.pl/kontakt/ świetny
specjalista, ale także świetny człowiek. Można naprawdę mu w
100 procentach zaufać. Bardzo pomocny i rzeczowo podchodzi do
sprawy
Odpowiadasz użytkownikowi majek89
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.