Odpowiedzi dodane przez daga14946
11 września 2009, 17:12 do pytania
Pogrzeb Michaela Jacksona
nie oglądałam..
ale zapewne słyszałam ( no bo jak można byłoby nie słyszeć o śmierci "Króla" Popu skoro wszędzie tylko o tym trąbili w gazetach, radiach i telewizji xD )
11 września 2009, 17:08 do pytania
Co na oklapnięte włosy?
wytapirowanie?? nie polecam, bo potem to KOSZMAR JEST! hehe ;D masz już taki "gatunek" włosów Kochana ;p
11 września 2009, 17:05 do pytania
Wsiąść na Titanica?
hehehe xP jeśli miałabym zagwarantowane, że się nie rozbije to bym popłynęła.. a coo xD
11 września 2009, 16:49 do pytania
problem z psem
właśnie psa trzeba wyszkolić ;p ja właśnie jestem w trakcie szkolenie mojego Husky ;p Kiedy go dostałam miał 1,5 roku i dlatego ucieka i jest nie posłuszny xd
PS. Husky to strasznie uparte psy, a zwłaszcza mój Licky xD Trudno jest go tresować ;/
11 września 2009, 16:45 do pytania
Jakiego macie psa?
Ja mam przecudną suczkę Pestkę ("kundelka") Jest taka kochanaa.. ;* i jeszcze psa rasy Siberian Husky (Licky) ;*
11 września 2009, 16:40 do pytania
Malti-Poo
hehe xD ( jest uroczy, ;] dobry wybór ) Niestety nie ma w Polsce Hodowli tej rasy :(
11 września 2009, 16:34 do pytania
czy eksperymentowaliście kiedyś ze zwierzętami??
łapałam mOotylki ( ale potem je wypuszczałam ;] ), łapałam koniki polne, ubierałam szczeniaki mojej suczki ( przeesłodko wyglądały ;p Zrobiłam im fajną sesję ;] )
11 września 2009, 16:31 do pytania
Imiona dla psa ( suki i samca)
Suczki: Xantii, Trixie, Fuuny Girl, ;) Keithie, Pestka ( tak ma na imię moOja ukochana psinka ^^ ).!
Pieski: Odi, Poopy, Jogi ;)
11 września 2009, 16:27 do pytania
moj wlasny pies na mnie warczy
a właśnie dobrze by było gdybyś napisała w jakich okolicznościach warczy. Napisz do mnie wiadomość to spróbuję Ci pomóc. Czekam ;) pozdrawiam ;D
11 września 2009, 16:24 do pytania
moj wlasny pies na mnie warczy
Może nawet nieświadomie ktoś kiedyś wyrządził mu krzywdę?? Masz tego psa od szczeniaka?? Jeśli tak to Ty zawiniłaś lub ktoś z Twoich bliskich zrobił mu coś złego i nawet o tym nie wiesz. Pies nie bierze agresji "od tak". Ktoś musiał się do tego przyczynić.