hahahaha no to mi nie przyszło do głowy - genialne! XD

według mnie nauczyciel jest winny jako ostatni bo najwięcej ma do tego nasze wychowanie (bo to ono decyduje o całym naszym życiu) - ja przykładowo nie potrzebuje nauczyciela bo sam sobie radze z matematyką i to bardzo dobrze, matematyka to typowo myślenie logiczne jeśli ktoś ma mało rozwinięty mózg (że się tak wyrażę) i tym samym mało IQ to sobie z tym nie poradzi (wiem że wielu z was urazi moja bezpośredniość). I tu podepnę temat z matematyką na maturze: jak najbardziej tak!!! Matematyka to podstawa całego świata - to najważniejsza rzecz jaka istnieje. :) ufff... znów się rozpisałem :D

każda dziewczyna na tym serwisie tak powie bo z pewnością te które opisują teraz właśnie mają sesję na naszej-klasie ;/ macie rację że są wyjątki bo według starej reguły - nie ma zasady bez wyjątku :D ale niestety trzeba przyznać że takich dziewcząt jak wy jest już mało...

`to mój błąd nie odpowiadajcie tu

aha to jednak jakby co nie będę się sprzeciwiał dzięki za odpowiedź :D

to również prawda - nie można popaść w paranoję, ale warto się tym zainteresować

rozumiem co chcesz powiedzieć ale nie miałem kontaktu z tą kulturą więc nie mogę się wypowiadać na ten temat - jednak masz rację że są księża z powołania i to bardzo dobrzy, ale tacy ludzie są wszędzie a nauki Kościoła są niezmienne jak na razie

w takim razie zgódźmy się że się (nie) zgadzamy :D

Kościół chciałem ująć jako wszystkich księży i duchownych, papieża, Watykan itp. oraz ich prawa i obowiązki które na nas (oni, nie Bóg) narzucili

tak ale wiele osób myślą że wierzą w Boga a tak na prawdę to wierzą w Kościół czyli instytucję - i tym samym wierzą w zwykłych ludzi ;)

pytając czy wierzysz w Kościół miałem na myśli jego nauki, które dla wielu są... "dziwne"

hehe nie znalazłem takiego wcześniej ale może teraz będą już przygotowani ludzie :D

JA na przykład nie rozumiem jak można tego nie czuć. Będąc gdzieś (oczywiście w wyciszeniu - nie w stresie) czuję się, że coś "wisi w powietrzu". Nie mówię tu że jakąś "AURE" wyczuwam :D ale sądzę że czuję się tą energię, którzy jedni nazywają naturą a inni Bogiem :)