Moja koleżanka zepsula mi zycie dla zabawy!!!!!!! Bo chciala sie dowiedziec co powie moj przyjaciel jak ona mu powie że ja robie sobie nadzieje ze kiedys bedziemy razem, że chodzę w pewne miejsce tylko dla niego, że jestem nie śmiała i ze to ze z nim gadam powinien odebrac jako podryw!!!!!!!!!!! Powiedziala mu tez ze wszyscy mnie ogolnie olewaja i nie dlugo chyba sie zalamie nerwowo!!!!!!!!!! ZABIJE TĄ SUK* JAK MI SIE TYLKO NAWINIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale co moge zrobić??? To moj przyjaciel/dobry kolega i ja wiedzialam ze nie bedzie z tego nic wiecej!!!!!! A ona chciala sie zabawic i zepsula coś co bylo dla mnie bardzo wazne, cos co budowalam dlugo... Teraz juz nie bede potrafila na niego spojrzec a tym bardziej z nim rozmawiac bo bede czula sie jak tania dziwk*!!!!!! POMOZCIE!!! ( NAJGORSZE JEST TO ŻE ONA TO WSZYSTKO MU PISALA NA POWAŻNIE )
i tym się przejmujesz? ja bym to olała...
hmm... powiedz mu że wiesz o wszystkim co ta twoja "koleżanka"
mu nagadała ale że to nie prawda, a jeśli woli wierzyć w
tamte bzdury to niewarto mieć takiego przyjaciela
PS. używaj mniej znaków interpunkcyjnych ok?
zbierz waszą trójkę i niech ona mu wytłumaczy co i jak.. że
jest głupią idiotką dla której takie żarty są śmieszne..
niech powie jak jest naprawdę i Ty powiedz co jest i że jest
tylko twoim przyjacielem..
Rozumiem Cie bo sama byłam kiedyś w takiej sytuacji i wiem że
tego nie da się zignorować.
Z własnego doświadczenia wiem że najgorsze co możesz teraz
zrobić to chować się przed tym kolesiem.
Wiem że rozmowa z nim na pewno byłaby dla Ciebie
najtrudniejszym rozwiązaniem,ale z pewnością najlepszym.
W waszej rozmowie nie możesz brzmieć jakbyś się na siłę z
tego próbowała tłumaczyć...po prostu bądź taka jak zawsze.I
postaraj się by nie odebrał Twoich usprawiedliwień tak że
wcale Ci się nie podoba itp bo to może go urazić.
Najlepiej po prostu przedstawić sprawę jasno
Odpowiadasz użytkownikowi heroin
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Rinkashimikika, 15 kwietnia 2009, 15:22
Jak by to na mnie padło, to pogadałabym z tą 'koleżanką'
(jak ty taką szmirę koleżanką możesz nazywać!?) co ona
sobie myśli, jak ona by się czuła na Twoim miejscu ..
A z kolesiem .. To hmm .. Wiem, że trudne tak jak kumpela na
górze napisała, ale wiesz, pogadaj z nim jak Ci na nim zależy
Powiedz dla niej przy kolegach, że jak nie ma co robić tylko
wymyślać takie oszczerstwa to niech napisze książkę o tym i
podpisze autorka- pie.... su... albo niech lepiej zacznie golić
pachy bo wygląda jak yeti ( nawet jak ma ogolone , to zrob tak
żeby zrobić jej obciach przy innych tak jak ona tobie. A temu
chłopakowi powiedz:
" Jeśli wierzysz tej piep... szma.. to spadaj na drzewo
pompować banany" Ja bym tak zrobiła.
"NAJGORSZE JEST TO ŻE ONA TO WSZYSTKO MU PISALA NA POWAŻNIE"
Pisała? Przez GG czy coś? To 'zaproś' tą szmatę na rozmowę
z tym chłopakiem i niech powtórzy to wszystko na głos.
Zobaczysz, że prędzej się spali ze wstydu niż to zrobi. O,
przedtem pogadaj z chłopakiem, wyjaśnij co i jak. Tylko
spokojnie, bez żadnego tłumaczenia się ze swoich uczuć. Że
jesteście dobrymi znajomymi i nadal chcesz, żeby tak było,
itp. Wiem, łatwo to napisać, ale to najlepsze wyjście.
Unikanie tego chłopaka może tylko utwierdzić go w przekonaniu,
że to co usłyszał jest prawdą i z powodu nieśmiałości go
unikasz.
A 'koleżanka'? Cóż, nie widzę powodu, żeby nadal ją
nazywać 'koleżanką'... Radziłbym tylko nie odgryzać się na
niej, bo a nuż wymyśli coś gorszego...
No nic, Powodzenia..
Dziewczyny nie paplają tylko się sobie zwierzają.Twoja
koleżanka zepsuła Ci życie chyba nawet nie wiesz co znaczy
sp**rdolić komuś życie.
Myślę że jeżeli chłopak ma głowe na karku i odrobine rozumu
nie będzie wierzył w to co opowiada koleżanka.i na drugi raz
zachowaj takie rewelacje dla siebie.
Nie wiem co was tak rajcuje obrażanie koleżanki,przecież
dziewczyny takie są.Sam byłem kiedyś w podobnej sytuacij i
żałuje że nie posłuchałem takiej właśnie koleżanki.Ale w
życiu różnie bywa
Odpowiadasz użytkownikowi muminek1177
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 15 kwietnia 2009, 16:10[#odpowiedz]
2
Ja bym się na twoim miejscu tak bardzo tym nie przejmowała..
Eh problemy nastolatek. Problemy będziesz miała za parę lat
ale teraz napiszę ci coś na temat. Jak dla mnie masz 2
wyjścia. Po 1.) Powiedz temu koledze że to nie prawda a jeśli
cie nie posłucha to znaczy że jednak nie był tym za kogo go
brałaś. Po 2.) Olej to... Przecież to tylko jedna osoba...
Jeśli według Ciebie przez to że ten chłopak nie będzie
chciał już z tobą gadać to koniec twojego życia to znaczy
że był dla ciebie kimś więcej niż tylko kolegą. Ale ja tu
problemu nie widzę wystarczy z nim pogadać. Chyba że jest
głupi i nie zrozumie.
Rada na przyszłość. Nie uwywnętrzniaj się tak bardzo
"koleżankom" , bo jak widać nic z tego dobrego nie
wychodzi...
Jeśli jest to Twój przyjaciel to powinien uwierzyć Tobie a nie
tamtej dziewczynie. Nie masz co chować głowy w piasek i unikać
go , bo tym tylko utwierdzisz go w przekonaniu, że to co
powiedziała tamta było prawdą...
szczera rozmowa powinna załatwić sprawę, a tamtą
koleżaneczkę porządnie bym opierd*liła, żeby zajęła się
swoimi sprawami a nie wtykała swój nochal w cudze...
Miałam to samo... Tylko mój były uwierzył, że gadałam coś
na niego. Dobra. Był dzieciakiem, ja mam 15 lat i nie śpieszy
mi się do kolejnego związku. W dodatku te **********
poodwracały ode mnie ludzi... Wiem więc jak trudno jest to
olewać. Pogadaj najpierw z nim. (Nie tłumacz się. Winny się
tłumaczy) Jeśli Ci uwierzy, ok. Jeśli nie będzie do końca
przekonany dorwij z nim swoją ,,koleżaneczkę" i zażądaj
wyjaśnień...