Czy ściągając muzykę, działasz na szkodę autora, gdyż ten nie korzysta materialnie ze swojego dzieła? Jak do tego podchodzicie? Może klikacie "pobierz" i nie zastanawiacie się nad tym?
To niech jakiś mądrala odpowie mi na pytanie czym się rózni
włożenie płyty do plecaka bez płacenia od ściągania z
internetu? Oczywiście pozatym, ze to drugie jest wygodniejsze,
bo nie trzeba wychodzić z domu?
jeśli chodzi o muzyke to owszem pobieram ale w przyszłosci mam
zmiar kupić płyty które pobrałem bo jestem kolekcjonerem a
jeśli chodzi o szkode to fakt jest ale i tak muzyk zarabia
najwiecej na koncertach reklamach i takich tam pier do łach
jakby sciaganie z netu takich rzeczy byloby zle, to 99%
internautow siedzialaby w pace
Odpowiadasz użytkownikowi Maciek7876
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 17 kwietnia 2009, 23:27[#odpowiedz]
0
to jest złe, lecz policja nie chce zajmować się takim byle
czym, od czasu do czasu narobią szumu, żeby nie było, że się
tym nie zajmują a później znów spokój...
killme ma racje, po 1,2 piosenki nie kupie całej płyty...
myślę, że jakby zrobili stronę gdzie się płaci za wybrany
utwór (np. 10gr) i można było sobie ją ściągnąć, to
myślę, że piractwo nie było by aż tak powszechne...
gdyby nie piractwo to z pewnością ludzie nie oglądali by tak
dużo filmów, kina na pewno nie zapełniły by się masowo... po
prostu by olali film.
ściągam filmy, lecz prawie zawsze są to stare filmy, muzykę
kurde ceny są trochę wygórowane, a jak napisał kolega wyżej,
to jest tak na 10 kopi danej gry przypada 4 kupione a i tak
kasiore trzepią z tego że hej.
Jak ktoś chce posłuchać tylko kilku piosenek danego wykonawcy
to raczej nie kupi całej płyty za ileś tam złotych, tylko
właśnie ściągnie je z neta. Ja tak robię zawsze i jakoś nie
mam z tego powodu wyrzutów sumienia.
Odpowiadasz użytkownikowi Blue
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 18 kwietnia 2009, 20:49[#odpowiedz]
0
Nie powinno sie sciagac bo wkoncu sa plyty.. Autorzy je nagrywaja
dla nas nie po to zeby sciaghnac piraty tylko kupowac jak bedzie
mala ilosc sprzedarzy oni nie beda tworzyc i nie bedzie co
sciagac
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 18 kwietnia 2009, 23:08[#odpowiedz]
0
Dla nas jest to spoko i wo góle ale dla tych, któży chcą się
czegoś na tworzeniu owych piosenken dorobić nie. Bo w końcu
oni też chcą mieć kase w portwelu xD Ale teraz zadajmy sobie
pytanie- jak oni to robią że nadal zarabiają choć te piosenki
są nagminnie ściągane
autorzy zarabiają na swoich produktach można powiedzieć
miliony, czasem sami wstawiają to do neta i rzędzą, że ich
"zwykły człowiek" okrada, a sami za swoje produkty chcą kupę
kasy, przecież niekażdego stać, ale przecież wszyscy powinni
być sobie równi i mieć takie same prawa co do swojego bytu
tu nie to chodzi, płyta przecież sama się nie nagrała, ani
się nie wydała. autor dostaje z każdej płyty może 2-3 zł a
resztę zgarnia wydawca i inni. nie okradacie autora z np. 50 zł
ale 2-3 zł. jeśli płyta zostanie sprzedana w 1000 egzemplarzy
to autor dostanie 2000-3000 zł a on nie wydaje płyt co
miesiąc. niektórzy mnie denerwują gadaniem że ściąganie z
netu jest w porządku. po prostu żal
Gdyby było karalne samo ściąganie muzyki, gier to by nie
udostępniali, np. na eMule, Torrenty.org, itp. Można pobierać,
ale bez zgody nie można sprzedawać, (prawa autorskie)
hmm.. ostatnio ściągałam zipowany palbum z chomika. ważył ok
70 MB. ściągnął się bez problemu, wszystko ładnie pięknie.
rozpakowałam go sobie, wchodzę do folderu a tam nic nie ma
oprócz notatki ważącej jakieś 15 KB z hasłem ; "nie kradnij
złodzieju idź do sklepu i kup". xD
w pierwszej chwili myślałam, że mnie - mówiąc kolokwialnie,
krew zaleje. no bo zjadło mi 70 MB transferu za nic.
no ale z drugiej strony facet miał racje, ze wyciął taki
numer. i pewnie byłabym wstanie stwierdzić, że jest to dobra
nauczka dla "złodziei" gdybym nie była jednym z nich
podsumowując ; ściąganie z neta jest złodziejstwem - no ale
kto w dzisiejszych czasach ma wystarczająco dużo pieniędzy,
żeby tego nie robić
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 28 listopada 2009, 06:39
0
Karolino ja płace za net, usługodawca w moim wypadku Plus to on
dał mi limit transferu danych 2 GB i będe ściągał co będe
chciał to plus ma się rozliczyć z autorami tego co pobieram a
nie ja
Po drugie, mogłaś powiedzieć temu chomikowi (właścicielowi)
kilka słów.......