Pytanie zadał(a) crazyGuitar, 22 sierpnia 2012, 14:24
Jeżeli tak to byłabym bardzo wdzięczna, za odpowiedź na moje pytanie, które brzmi: Jak jeść w aparacie?
Moja ortodontka mówiła coś, żeby gryźć zębami, a nie aparatem, ale o co jej chodziło, to bladego pojęcia nie mam...Jeżeli macie aparaty, to proszę pomóżcie ;) Z góry dziękuję.
P S Aparat mam dopiero drugi dzień
uuu dopiero drugi dzień to życzę ci powodznia. Pewnie jej
chodziło o to żeby np jabłka nie gryźć zamkami na zębach bo
można je zniszczyć. Jedz rzeczy drobno pokrojone tylnymi
zębami. Ja przez pierwszych kilka dni żywiłam się jogurtami,
kaszkami itp.
Ja od paru miesięcy mam na górnym łuku, a w poniedziałek
zakładam na dolny. Wiadomo, płyny wchodzą najlepiej i najmniej
po nich roboty. Odnośnie
jedzenia, to nie można za bardzo odgryzać, dlatego jak już
zostało napisane wyżej, wygodnie jest kroić na mniejsze
kawałki. Najgorsze jest to, że jedzenie często wchodzi pod
druty i kiedy się coś zje, a potem uśmiechnie to niezbyt
ciekawie to wygląda. No i więcej pracy jest z czyszczeniem, ale
można się przyzwyczaić.
Mnie straszyła, że nie będę mogła jeść twardych rzeczy
(wymieniała cukierki, gumy do żucia, nawet bułki i kiełbasę
), z uwagi na zamki a po paru
dniach praktyki wsuwałam co popadnie Ważne jest tylko to, żeby "nie
trzeć" zamkami po gryzionych przedmiotach, żeby ich nie
naruszyć...
Ja tam się boję odgryzać marchewkę, czy gryźć orzechy.
Wolę nie ryzykować.. A wiecie
może gdzie można kupić takie specjalne szczoteczki do
czyszczenia? W aptece pytałam i nie ma.
Odpowiadasz użytkownikowi Aorta
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): kasia123098, 23 sierpnia 2012, 21:16
Dlatego właśnie chyba posłucham mojego dentysty i zamiast
zakładać stały aparat na zęby, zdecyduję się na
zdejmowalny. Dr Marek Wasiluk opowiadał mi o Clear Aligner. To
jakaś nowa metoda, generalnie aparat wygląda jak bezbarwna
nakładka na zęby, którą na czas posiłku można samemu bez
problemu zdjąć. Leczenie przebiega etapami, na każdy etap
dostaje się trzy komplety takich nakładek, jeden komplet nosi
się tydzień a potem zmienia się na kolejny. Takich etapów
może być około 5-6 (czyli w sumie trwa to ok. 8 miesięcy) no
i to podobno całe leczenie. Ktoś z Was słyszał o takiej
metodzie? Obawiam się, że może być droga.
Nie wiem dokładnie jak działają, o to nie wypytywałam doktora
Wasiluka, ale wiem, że jeżeli nie masz poważnej wady zgryzu
możesz wyprostować zęby już po takim czasie. Wiadomo,
poważne wady leczy się dłużej, ale na pewno nie trwa to tak
długo jak w przypadku leczenia zwykłymi aparatami. Nie jestem
ortodontą, nie wiem dokładnie jak to działa, ale polecam
poczytać co nieco na temat tej metody.
Słyszałam o Clear Alignerach, podobno dobre, ale cholernie
drogie, chyba za jedną taką nakładkę płacisz około 1500, a
kupujesz sie dosyć szybko. Droga impreza, nie powiem.
Mam aparat od niecałych 3 miesięcy, i wsuwam wszystko jak leci,
piję kolę itp, jabłka jem pokrojone, bo nie lubię czuć
językiem gniazda nasiennego jak jem w calości, a nie z powodu
aparatu. Ortodontce chyba chodziło o to, żeby jeść tak, żeby
jedzenie jak najmniej jechało po zewnętrznej stronie zębow, bo
po prostu będziesz miała problem z myciem ( w pierwszych dniach
może być bolesne)