A więc.... mam w domku w cho... strasznie dużo przeterminowanego piwa! Tak mniej więcej o jakieś pół roku. Z racji tego, że piwo nie może się zmarnować pytam Was, co sądzicie o wypiciu go :D Tzn. czy kiedyś piliście przeterminowane piwo albo czy uważacie, że można bez problemu je pić czy stanowczo odradzacie? :P
pasteryzowane trzyma dłużej niż nie pasteryzowane lecz fakt
że jest w puszcze to ja bym tego nie pił bo aluminium się
utlenia wiec im dłużej leży tym gorzej
Odpowiedział(a): muminek1177, 08 lutego 2013, 14:30
0
Oj chyba się nie utlenia, wewnątrz puszka powlekana jest
warstwą lakieru, podobnie jak puszki do konserw, linii
produkującej puszki konserwowe miałem nawet okazję kiedyś
się przyjrzeć, a puszka po browarze to stop zawierający
również stal piwem się nie
zatrujesz choćby stało rok otwarte
ja bym z puszkami nie ryzykował a Gingers to nawet koło piwa
nie stało więc w pakiecie będzie grypa jelitowa
Chłopaki z forum piwowskiego wypowiadają się na ten temat ale
piszą o takich prawdziwych piwach a nie "masówkach" więc ja
bym uważał.
Ja mam puszkę Lecha, który stracił ważność 03.11.2011 +
był wcześniej zamrożony i uległ odmrożeniu. Wiem, że jest
okropny i był taki jeszcze przed upływem daty ważności...
Może i można wypić, może i nic się nie stanie, ale człowiek
dla którego ważne są walory smakowe, raczej po to piwo nie
sięgnie. To już chyba nie będzie to samo.
W butelce to może jeszcze tak bo skoro nie było otwierane to
czemu by miało być złe. Z puszką bym uważała, a najlepiej w
ogóle nie ryzykować. Po co później żałować. A piwo nie
jest takie drogie żebyś miał się narażać na komplikacje.
Odpowiadasz użytkownikowi MagdaMejer
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.