Witam Was, jest to pytanie do Panów i doświadczonych (!) Pań. Jestem studentką, nie mogę zrozumieć mężczyzn, nigdy nie wiązałam się z żadnym na poważnie- miałam dwóch partnerów w życiu, z jednym byłam w liceum przez zaledwie kilka miesięcy, to nie miało sensu, z drugim zaś rozstałam się kilka lat temu. Moja młodsza siostra ma 16 lat, zakochała się. Mówi mi o wszystkim, znam tego chłopaka (jest rok od niej starszy), jego brat to zaś mój dobry przyjaciel. Obaj wiemy o tym, że uczucie naszego rodzeństwa wobec siebie jest silne, jednak za nic nie chcemy sie wtrącać.
Jednak dlaczego obiekt westchnień mojej siostry nie daje po sobie tego poznać przed nią? Z różnych względów jestem pewna na 100000000 %, że jest w niej zakochany. Ale dlaczego nie zagada, nie napisze? Ona jest bardzo nieśmiała, a on- wręcz obojętny, udaje twardziela. Gdy Amelia "nie widzi"- zachowuje się jak typowy, zakochany mężczyzna. Wypowiada się o niej w samych supernatywach, jak to jest ona dodatkiem do marnego azotu, który bez niej by go zabił, jak to nic nie ma sensu, jak nie widzi jej brązowych oczu, że jest niespotykanym okazem. Wpatruje się w nią jak szalony, ale...jak z nią rozmawia lub jest w pobliżu- mam ochotę mu przywalić jak można tak być obojętnym wobec dziewczyny którą się kocha!!! on potrafi się odwrócić, nie zareagować, olać ją. Ale gdy wie o tym. Powiedziałam mojej siostrze, że ma zielone światło, że on tylko udaje.
Bardziej interesuje mnie DLACZEGO tak jest, dlaczego on sie tak zachowuje.
Dziękuje bardzo i pozdrawiam ;p
jeśli prawi takie komplementy to jedyne co mi przychodzi do
głowy to że sobie robi jaja jak arbuzy z pasierbicy twojej
matki i pasierba twojego dobrego kolegi ojczyma. oj trzyma
ojczyma a ojczym się zżyma.
zależy od charakteru młodocianego kochanka twojej siostry
sąsiadki pasierba syna matki. możliwe że taki u niego jest
rytuał godowy. na razie koleżanko zapodałaś za mało danych
więc bawimy się w zgadywanki -> np
kpi sobie
ma ją(mają) faktycznie w dupie
jak już wspomniałem taki ma rytuał godowy
jest zakochany ale boi się jak myszka u kościelnego między
półdupkami
jest zakochany ale nie lubi okazywać uczuć bo roki tego nie
robił
możliwe że potrzebuje kogoś do drapania za uszami podczas gdy
będzie sobie leżał na wycieraczce i mruczał, nie dawaj mu
wtedy mleczka - szkodzi
cytuję ,,obaj wiemy" to chyba jesteś studentem? Poza tym to że
się o kimś dobrze mówi, chwali, podziwia itd nie znaczy od
razu że skrywa się do tej drugiej jakiekolwiek uczucia, na
10000000% to możesz być jedynie pewna/y czy chce Ci się na
siku