Mam 16 lat i rozpocząłem naukę w Technikum. Odkąd pamiętam interesowałem się wojskiem i chciałem zostać zawodowym żołnierzem. Jednak mam wadę postawy którą jest Lejkowata klatka piersiowa przez którą teoretycznie powinienem się szybciej męczyć i mieć gorsze wyniki w sporcie od moich rówieśników. Jednakże wada nie jest poważna, byłem już u specjalisty który powiedział, że nie wymagam żadnych operacji, a sam nigdy nie odstawałem od reszty sprawnością fizyczną, uczestniczyłem w wielu zawodach, oraz kilka lat grałem w klubie piłkarskim. Nigdy ta wada nie sprawiała mi problemów, aż chyba do teraz. Będąc dziś na badaniach które muszę wykonać do szkoły lekarz powiedział mi, że przez tą wadę dostałbym od razu kategorię A/D.Lecz wydaje mi się, że on jest już uprzedzony. Mówił o tej chorobie jak bym był całkowicie niesprawny fizycznie.Jeszcze złym faktem jest to, że jestem chudy, przez co bardziej widać tą chorobę. Sport był zemną od zawsze więc zacząłem się skupiać na masie mięśniowej, oraz zacząłem więcej ćwiczyć moją obręcz barkową. Mam nadzieję, że dzięki temu jakoś zniweluję tą wadę. Mam cztery lata, czyli dużo czasu, aby tą wymarzoną masę zdobyć :P. Idąc do technikum trafiłem na jednego z najbardziej wymagających nauczycieli wychowania fizycznego (z czego się cieszę). Na sam początek zrobił nam test wydolnościowy w którym uzyskałem jeden z najlepszych wyników. Tak jak powiedziałem, do końca technikum mam jeszcze cztery lata, czyli kupę czasu, ale jednak chciałbym się dowiedzieć, czy moja kariera żołnierza zawodowego jest już przekreślona? Czy może jednak mam szansę, której nie chciał bym stracić. :P