44
Ryby to mięso?
Pytanie zadał(a) Aksi, 07 lutego 2010, 15:36
Czy uważacie ryby za mięso? Pytam się w tym pytaniu ponieważ wątpię żeby inni odpowiedzieli w poprzednim, lecz nie tym głównym, tylko wynikającym z odpowiedzi.
[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]
Odpowiedzi (44)
nie, warzywa.
hahaha no bez jaj warzywa bez jaj Aksi sorry ale mam bardzo dobry humor.
Krzysiuniu a co to nie prawda?
Krzysiuniu a co to nie prawda?
prawda prawda. Warzywa jak nic
Nie no bambo prawda najszczersza ale musiałem uzupełnić że
ryby to warzywa bez jaj
bez jaj mowisz...
nie no spoko
nie no spoko
No jak ja mogłem coś takiego napisać do takiego zboczucha 
jak już się w sumie zdziwiłem że
do 1 odp nie ma komentarza 
jak już się w sumie zdziwiłem że
do 1 odp nie ma komentarza kogko nazywasz zboczuchem
!
! Spróbuj zgadnąć
hm, no pewnie o sobie tak mowisz.
Krzysiuniu nie wolno tak mowic!
Krzysiuniu nie wolno tak mowic!
Pudło bambo
no to nie wiem kto 
Dobra dobra już tu ciemniaka nie zgrywaj 
nie zgrywam! 
Ryby to słodycze
ryby to fuj 
Haha, a ja przeczytałem ,ryby to h.uj, wiem, z błędem
Ryba to nie mięso, ryba to ryba
Ryba to nie mięso, ryba to ryba
ale prawie jak mięso też
żyła pływała
też
żyła pływała 
Ryby to potrawa wywodząca się z dalekich krajów a eksportowana
jest przeważnie z marsa.
Jej skład chemiczny to węgiel i trochę zubożonego uranu.
Jedzenie tej doskonałej potrawy nie wywołuję żadnych skutków ubocznych.
A do głównych zaliczamy: wyłysienie, utratę paznokci, rzadką kupę, oraz ogólnie rozpad ciała na atomy...
Jej skład chemiczny to węgiel i trochę zubożonego uranu.
Jedzenie tej doskonałej potrawy nie wywołuję żadnych skutków ubocznych.
A do głównych zaliczamy: wyłysienie, utratę paznokci, rzadką kupę, oraz ogólnie rozpad ciała na atomy...
Ryby dla mnie są mięsem choć inni trzymają się tego, że
nie! To czym? Mają mięśnie? Mają! A krowa ma mięśnie? Ma!
heh A mięśnie są Mięchem? No są! No to suma sumarum: Ryby
to mięso
Nie, ryby to ryby 
ksiadz mowil ze niby nie. a sam sie obzera wegorzem i lososiem...
ryby są nie dobre ale tez sie
zawsze zastanawiałam, czy to mięso
ale tez sie
zawsze zastanawiałam, czy to mięso 
Tak, to mięso z ryby.
Uwielbiam ryby! tak ryby to
mięso tylko że ma więcej wartości odżywczych
tak ryby to
mięso tylko że ma więcej wartości odżywczych 
tak i to bardzo dobre mięso
nie to są owoce i rosną na drzewach
A śledź to też mięso
Zależy jaki
Taki koreczek
Koreczek to do warzyw z jajami się zalicza
Achaaa no to dobrze wiedzieć
ej no skoro ryby to zwierzeta no to mieso no nie
nie. To warzywa. Bambo tak powiedziała - ona zawsze ma rację
Pewnie jej chodziło o to, że ogólnie ryby nie są brane za
mięso, tylko za mięso - niemięso odrębne [nie wiem jak to
nazwać]. z 1 strony mięso, bo ogólnie to żyje, ale z 2
niektórzy uważają, że to nie mięso. I co to więc jest?
Myśl se człowieku
no mówię, ze jak ani to ani to to to są warzywa. Dobra chyba
nikogo nie przekonam
hm a może dlatego niektórzy nie zaliczają ryb do mięsa
ponieważ kiedy nie można zjeść np schaboszaka czy mielonego
to można rybę. ryba też mięso, ale można je jeść w poście
dlatego mówi się 'ryba to nie mięso'... byćmoże.
moim skromnym zdaniem stawiam na miésko
takie jest rowniez moje zdanie
choc zastanawialam sie tez nad warzywami albo nabialem...
choc zastanawialam sie tez nad warzywami albo nabialem... 
Niby mięso a nie mieśko. Ja tam bardzo lubię rybki
ja też uważam, że to mięso, ale rybne, dlatego sie jada w
piątki
mięso rybne
słoma słomiana.
słoma słomiana.
ryby to nie mięso bo to osobna rodzina tak jak grzyby to nie
mięso i nie rośliny
Haha, nowa klasyfikacja gatunkowa czy co? "osobna rodzina tak jak
grzyby". Haaaha.. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.
Przyrodnicy będą zawiedzeni, że ryby przestały być
zwierzętami. Ale skoro w Unii ślimak winniczek może zostać
uznany za "rybę lądową", to najwyraźniej nie ma się czemu
dziwić.
A tak właściwie to ryby uznano za potrawę nie-mięsną po to, by chrześcijanie mogli je wpierniczać w czasie postu, co miało być zamiennikiem zakazanego mięsa. Tak zarządził któryś tam papież i się utrwaliło.
Czemu ryba (jako danie) miałaby nie być mięsem? W końcu zjada się jej mięśnie, tak jak każdego innego zwierzęcia. Najśmieszniejsi są "wegetarianie", którzy obżerają się rybą twierdząc, że to nie mięso.. I po co się oszukiwać?
A tak właściwie to ryby uznano za potrawę nie-mięsną po to, by chrześcijanie mogli je wpierniczać w czasie postu, co miało być zamiennikiem zakazanego mięsa. Tak zarządził któryś tam papież i się utrwaliło.
Czemu ryba (jako danie) miałaby nie być mięsem? W końcu zjada się jej mięśnie, tak jak każdego innego zwierzęcia. Najśmieszniejsi są "wegetarianie", którzy obżerają się rybą twierdząc, że to nie mięso.. I po co się oszukiwać?
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
wyszukiwarka
podobne pytania
5
| |
4
| |
0
|
popularne słowa kluczowe
chłopak co dom dziewczyna film gra gry humor internet kobieta komputer ludzie milosc miłość muzyka na nauka nie piosenka polska pomoc praca prezent problem przyjaźń pytajnia pytanie relacje seks sex sport szkoła telefon włosy zabawa zdrowie związek śmierć życie
kategorie
Pytania: 18046, Odpowiedzi: 327623
