mnie jest bardzo łatwo wyprowadzić z równowagi i też bardzo
trudno jest mi się uspokoić.. ale jest coś co mnie uspokaja..
muzyka..
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Ja zawsze jestem spokojna i nie potrzebuje sie uspokajac i
wyciszac
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
taki nerwus jak ja nie zna pojecia spokoju ani rownowagi
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
nie często się denerwuje,a jak już to nie ma określonego
jednego sposobu czy miejsca wyciszenia...ale chyba najczęściej
mój pokój i muzyka...
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
wysiłek na siłowni pomaga odreagować. No i muzyka, bez niej
Świat byłby nudny
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
ja z reguły jestem bardzo spokojny i ciężko mnie wyprowadzić
z równowagi.. wielu próbowało
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Hehe, nie. Jak wybuchnę, to jest tylko jedna rada - przeczekać
A mam czasem takie dni, że
wkurza mnie to, że ściana jest biała albo że ktoś śmie
przejść koło mnie
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Nie jestem spokojna i szybko można mnie wyprowadzić z
równowagi. A kto mnie uspokaja? Chłopak, tylko on potrafi mnie
wyciszyć.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Miejsce w ktorym sie wyciszam i uspokajam
Hmmm przedpokoj
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
miałam takie miejsce.. no ale teraz to je szlag trafił ;|
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): malinowa , 15 lutego 2011, 22:02 0
a czemu ?
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Odpowiedział(a): M4ki , 16 lutego 2011, 09:43 0
Bo jej ubikacja jest w remoncie
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
nie mam miejsca ani osoby. jedyne co mnie uspokaja to fajka
głośna muzyka, ewentualnie coś innego.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
wsiadam do auta i robię rundkę po okolicy i wracam, to mnie
uspokaja,
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
nie mam takiego miejsca ale żeby się uspokoić to słucham
muzyki albo po prostu wygarniam tej osobie co mnie wkurzyła i
jest trochę lepiej
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Jak jestem wkurzona to musze odejść jak najdalej od kogokolwiek
i tam posiedziec chwilę sama i już.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
mnie pomaga spacer po moście koło mojego domu . oraz spacer na
wsi . niedaleko mojej miejscowości .
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Mój pokój i muzyka.
No i palenie...
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
mam taka osobę-mamę. na serio. ona zawsze umie mnie pocieszyć.
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...
Miejsca okreslonego nie mam: ide na spacer, albo gdzies jade
rowerem, tylko ze hm, to nie jest dla uspokojenia, tylko do
przemyslenia jakichs spraw, a gdy to zrobie, to nie zawsze po
tym, jestem spokojny.
A osoba, ktorej czasem udaje sie mnie uspokoic, jest moj
przyjaciel
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Tutaj wpisz powód zgłaszania odpowiedzi...