powiem z praktycznej strony. Otóż radio w czasie jazdy i to
jeszcze po południu to koszmar, nudne audycje i człowiek
zasypia i ląduje w rowie. Telewizja podobnie, bez polotu,
człowiek zasypia przed telewizorem, prąd się marnuje,
środowisko zostaje zanieczyszczone i tak dalej i tak dalej
Kiedyś jak nocowałam u babci to mnie męczyła przed snem
radiem co ma twarz.... Niestety musiałam gdzieś spać -.-' Nie
zdzierżę po prostu żadnego z powyższych :/
Haaa! widzisz A ja jeszcze się
trzymam... co prawda podpisałam traktat z diabłem do
wyrównania mojego stanu psychicznego ale wiesz... kiedy w grę
wchodzi ludzkie życie i stan psychiczny nie ma przebacz
Ani mnie to ziębi ani grzeje,choć czasem denerwuje,bo
przesadzają ze swoim wtrącaniem się-ale to tylko w
chwilach,kiedy jest o tym głośno w mediach,poza tym nie ciekawi
mnie to.
Telewizja, radio, gazety to „dobrzy” manipulatorzy.
Przeniosłem się do neta. Mam tutaj dwie ulubione
„stacje”:
1. NDJ. Jest to młodzieżowy klub ludzi, którzy oddali swoje
życie dla Jezusa Chrystusa, bo widzą ginący świat i chcą
powiedzieć wszystkim o lekarstwie, które może uleczyć nasz
kraj. W świecie, w którym Jezus przedstawiany jest jako relikt
przeszłości lub domena starszych pań, chcą głośno wyrazić
swoją miłość. Nie potrzebują alkoholu, dragów i innych
"atrakcji", aby ubarwić szare życie. Działają nie z
obowiązku lub przymusu. Działają z miłości i mówią: póki
serce bije nam tym rytmem, na naszych ulicach jeszcze nie raz
usłyszysz: I Ty możesz należeć do Jezusa!
2. http://kazdystudent.pl
pozdrowienie.dbv.pl