Objadam się pomidorami i jeszcze nigdy nie zauważyłam, aby
miały one jakieś nakłucia. Zapewne powstają na skutek
ingerencji człowieka, ale w jakim celu? Może wstrzykiwane są
jakieś substancje?
No i miałem dać fotkę, dziś w ,,mieście" kupiłm 4,5kg ale
wszystkie były ,,z pola" i żaden nie był nakłuty, może
jeszcze się trafią to wrzucę, kiedyś czytałem gdzieś na
forum co tam wstrzykują to apetyt od razu przechodził, ale
ponoć to ma związek z tym że pod szklarnią gorzej się
wybarwiają
a nie chodzi może o to że w transporcie jak się te pomidory
się przesuwają etc. to jeden nabije się od czasu do czasu na
ogonek drugiego ? czy chodzi o coś bardziej skomplikowanego ?
Odpowiadasz użytkownikowi listless
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.