Jednak swoja kasa to swoja. Szybciej uczysz się przystosowania
do życia... wydawanie, oszczędzanie. Powyżej 16 lat godziny
są ograniczone bo wiadomo, że w tym wieku się uczy. W sumie to
wybór każdego jest.
Ale dobrze, że w Polsce jest to pilnowane, nie jak na Wschodzie,
gdzie dzieci szans nie maja na żadną edukację i od początku
swoimi małymi rączkami produkują miliony gadźetów from China
or from India.
np. roznosic reklamowki po domach czy gazety. jezeli to nie
koliduje ze szkola. dziecko wie wtedy co to praca. tak max. 2
godziny w tygodniu nie zaszkodza nikomu. oczywiscie za zgoda
rodzicow.1x spacerek tygodniowo.
w sumie to sam nie wiem. W ankiecie odpowiedziałęm nie, ale nie
jestem do końca przeciwny, ponieważ sam mam 15 lat i chciałbym
pracowac już teraz(pracuje ale nie zawodowo), zarobic troche dla
siebie i ogólnie poczuc sie dorosłym, ale myśle, że Ci co
tworzyli polskie prawo są madrzejsi i tak wykombinowali, że
dzieci to jednak dzieci, a my żyjemy w cywilizowanym
społeczeństwie i mamy prawo miec dzieciństwo, więc uważam
że wiek 16 lat na podjęcie jakejkolwiek pracy(mimo z
ograniczeniem godzin) to wystarczający wiek aby przystosowac
się do dalszego życia, akurat po skończeniu gimnazjum.
Dajcie spokój... 13 latek/ka który/a zarabia... śmiech na
sali, potem wyda kasę na alkohol,dragi, durne gry komputerowe
albo na ciuchy w których będzie wyglądała jak dziw*** a potem
będzie wielki szok, że ją ktoś zgwałcił...
a po za tym będzie się czuł/a zbyt dorośle co może się źle
skończyć. No bo jakie ma potrzeby ? samochodu nie ma więc na
benzynę nie potrzebuję itp.
Powinna być dozwolona bo każdy chce sobie trochę dorobić,
szczególnie w wakacje. Zawsze przydadzą się dodatkowe
pieniądze i nie ma w tym nic złego.
Error: "alkohol,dragi, durne gry komputerowe albo na ciuchy w
których będzie wyglądała jak dziw*** a" takie rzeczy
możesz kupić niezależnie od tego czy pracujesz czy nie, każdy
ma jakieś potrzeby no i można się usamodzielnić przez to
Tak, ale kiedy się ma ograniczony dostęp do kasy jest to
trudniejsze... a jak chcesz wyciągać codziennie od rodziców po
200 zł to jest to podejrzane...
Rozumiem, że każdy chce sobie trochę dorobić ale uważam, że
praca od 13 lat to poroniony pomysł... bo nie oszukujmy się
przeciętny 13 latek/latka ma trochę za dużo z dziecka
jeszcze... (bywa tak, że niektórzy szybciej dojrzewają... i
myślą jak 16 latek/latka ) może od 15 lat tak ale nie od 13...
pomysł co by było gdyby np. taki 13 latek zarabiał powiedzmy
300 zł miesięcznie ? na co by to wydał ? żarcie kupują
rodzice, za dom płacą rodzice, ciuchy kupują rodzice...
wydawał by na swoje zachcianki... i uwierz mi przez takie coś
dzieci się rozpuszczają, a załóżmy, że rodzice tracą prace
i ten dzieciak też i co ? brakuje mu jego zachcianek a przez to,
że jest rozpuszczony nie rozumie, że trzeba zacisnąć pasa
wesprzeć rodziców... i np. zaczyna kraść. znam z takich
przypadków 5. i co ? to nie jest zdrowe... kasa (i jej brak)
niszczy ludzi.
Error: no ale na takiej pracy niewiele zarobisz. To jest tak na
zasadzie dorobienia sobie np do jakiejś wycieczki, obozu albo
koncertu, do kina albo innych, a ty od razu najgorsze rzeczy
wymyślasz. Rozumiem że może spotkałeś się z takimi
przypadkami co wykorzystali to inaczej, ale naprawdę warto
spróbować. Taka praca na wakacje to nie jest zły pomysł usamodzielnia, no i ma się poczucie
że to jest twoje, sam zarobiłeś, a nie wyżebrałeś od
rodziców. A rodzicom też w ten sposób pomożesz bo mniej kasy
na ciebie wydadzą
Zgadzam się, ja chodzę do pracy też z tego powodu, że chcę
ulżyć ojcu. Często jest tak, że sama kupuję sobie ubrania
lub jakąś pierdołę (np. jakąś płytę). Jeśli jednak nie
potrzeby na wydawanie to je odkładam, tak na czarną godzinę.
Może i są takie przypadki gdzie 13 latek/tka zarabia, i wydaje
na głupoty ale przecież nie wszyscy tacy są. To naprawdę
usamodzielnia i można złapać niezłą kondychę
Tak powinna być nawet przymusowa i odpowiednia do wieku i stanu
zdrowia żeby młody człowiek wiedział ile co kosztuje i nie
doznał szoku jak zacznie na siebie zarabiać.
Myślę, że tak.
Dzieciaki doceniłyby wartość pieniądza
Też bym chętnie popracowała, ale nie mam nawet jak szukać tej
pracy, bo mieszkam na wsi, a tu mieszkańcy są samowystarczalni
powinno się móc pracować przed 16, ale po 11. Bo w innym
wyp[adku, to takie dzieciaki, by sobie więcej krzywdy niż
pożytku narobiły. A ja naprzykład chciala bym pracować w
wakacje
Ja mam 14 lat i chciałbym popracować gdzieś(legalnie) bo
zawsze jakieś dodatkowe pieniądze. Najlepiej w wakacje by
było, ale jedyne na co mógłbym liczyć, to roznoszenie ulotek
i to też jeszcze nie bo nie mam ukończonych 16 lat. Według
mnie osoby niepełnoletnie powinny móc pracować od 13 roku
życia.
kochany nasz errorku tu nie chodzi o 300 zl miesiecznie tylko o
jakies durne roznoszenie ulotek. w usa sa prace wwakacyjne i
mozna sobie dorobic w polsce niestey tak nie ma
ja jestem na tak. jak nie od 13lat to chociaz od 14 i nie moimy
tu o ciezkiej pracy i ciezkiej kasie