Moje się spełniają niestety tylko te najgorsze...
Kiedy brat kupił sobie rower (jeździ FR ) po pewnym czasie
przyśniło mi się, że po skoku coś nie wyszło i się
zabił...
za każdym razem kiedy szedł na rower miałem cholernego stresa,
aż w końcu wrócił do domu cały zakrwawiony...
Źle wylądował i uderzył twarzą o kierownice... (miał kask
na szczęście, ale nie miał googli które by mu pomogły)
rozwalił sobie nos,wargę,stracił przednie siekacze miał
wstrząśnienie mózgu, co naturalne był w szoku i zaraz po
wypadku zadzwoniła moja mama ( straszna panikara) odebrał i nic
nie mówił, trzymał telefon przy uchu i majaczył "gdzie są
moje zęby" więc wyobraźcie sobie minę matki może to i dziwne ale po tym wypadku
mi ulżyło, ulżyło bo ten sen się spełnił, ale nie do
końca bo brat żyje i się z tego ciesze
Odpowiadasz użytkownikowi error
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 20 lutego 2009, 20:12[#odpowiedz]
2
Mi nigdy sie nie sprawdziło mi sie dzisiaj śniło że robiłem
sobie płatki śniadaniowe i gdy odkładałem mleko do lodówki w
moich płatkach pojawił sie makaron xD
a moje sny są przeważnie dziwaczne ;| spełnił się tylko
jeden i to nie tak do końca... a więc śniło mi się kiedyś
że zgubiłam się w lesie i to było takie realistyczne-nie
mogłam z niego wyjść, panikowałam bo było ciemno, wszędzie
pełno nieznanych i podejrzanych odgłosów. na końcu snu
spadłam w przepaść i tam na dnie upadłam, a obok leżała
koleżanka z która się strasznie pokłóciłam-nie ruszała
się,a ja nie miałam siły jej pomóc... obudziłam się potem
na podłodze cała zlana zimnym potem. Nastepnie nie chciałam
chodzic w wakacje na obozie do lasu bez względu na porę dnia. W
końcu miało się odbyć ognisko na jakiejś polance w środku
lasu. musiałam pójść. w pewnym momencie upadłam, zaczęło
mi się kręcić w głowie i wszystko jakby szło dwa razy
szybciej... odłączyłam sie nieznacznie od grupy i nikt tego
nie zauważył. siedziałam przez dłuższą chwile na ziemi
trzymajać się za pulsujący łeb, aż zauważyłam że nikogo
nie ma. zaczęłam biec i od razu mi się przypomniał ten sen.
wpadłam do dołu. spanikowana i wrzeszcząca. na szczęście
koleżanki tam nie było, ale to ona pierwsza zauważyła że
mnie nie ma i zaczęła szukać. i to ona mnie wyciągnęła, a
ja nie miałam na nic siły więc pomogła mi dojść do ogniska.
żaden z opiekunów na szczęście nie zauważył niczego
podejrzanego więc obeszło się bez większych ceregieli. ale
wszystko się skończyło dobrze
a koleżance powiedziałam o śnie i sie pogodziłyśmy... a
reszty snów sama nie rozumiem xDD np. śniło mi się też że
latały jakieś wielkie bumerangi i rzucał je kierowca autobusu
w czerwonych spodniach i białym podkoszulku, a ja stałam na
plaży z kimś kogo cholernie nie lubię, a kolega jechał na
nartach wodnych i jak pojechał pod mos, to tam siedziała armia
radziecka XDDD boshe....
Zwykle słabo pamiętam sny, a nawet jeśli, to byłyby raczej
trudne do spełnienia.
Odpowiadasz użytkownikowi Blue
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 27 lutego 2009, 20:12[#odpowiedz]
1
Tak spełnił się. Podoba mi się strasznie jeden chłopak.
Pewnego wieczoru zadzwoniłam do kupeli by jej powiedzieć że
daje sobie z nim spokoj bo i tak nic z tego nie bedzie.
Zadzwoniłam powiedziałam i poszłam spać. śniło mi się że
gdzieś go spotkałam (nie wiem dokładnie gdzie) i że sie do
siebie uśmiechaliśmy i wogóle. Nigdy wczesniej ze sobą nie
rozmawialiśmy i go nie znałam. No i on taki siedział i się na
mnie patrzył. Jak się rano obudziłam ( to była sobota)
dziwnie się czułam ale byłam szczęśliwa z tego snu ale
żałowałam że się nigdy nie spełni. Minęła z godzina i
pojechałam z tata na basen. Jak odpoczywalam przy barierce
usłyszałam:
Klaudia.? Co ty tu robisz .?
Oczywiście to był on Nieco
zaskoczona ale szczęśliwa udało mi się z nim pogadać po raz
1
Powiem z reka na sercu, ze mi tak... dzieje mi sie tak od
dluzszego czasu. Mianowicie w chwili, kiedy cos robie nagle
doswiadczam takiego przekonania, przeciez TO MI SIE SNILO! Tak
jak pisze, mam tak wowczas, gdy dana sytuacja trwa, nie przed
nia, czy po niej. Przyklad? Gory...stoje na polanie i wpatruje
sie w gory. Nagle doznaje czegos w rodzaju szoku, przeciez
cholerka to mi sie snilo Te
samo spojrzenie, to samo miejsce, ta sytuacja. Nie potrafie tego
wyjasnic. Takich sytuacji w swoim zyciu mialem juz dziesiatki.
Czy Wam tez sie tak zdarza?
Tak zdarzyło się parę razy. Jeden pamiętam
Był o chłopaku którego miałam poznać przez internet
mówiłam to koleżance przez okno. I faktycznie poznałam gdy
mówiłam to kumpeli to mnie zatkało. Wszystko się zgadzało
imię kolor, oczu, włosów...
To było dziwne uczucie.
tak..raczej nie , coś takiego jak sen
czasami mam w środku snu taki przerywnik..hm, taki sekundowy
sen. Na przykład że idę do kuchni, tata siedzi i je kanapkę z
serem, ja się pytam gdzie ogórek i koniec snu na drugi dzień, rano idę do kuchni
patrze, a tata tam siedzi i je kanapkę z serem, a ja się pytam
gdzie ogórek, i myślę sobie, że gdzieś już to widziałam
Mam ta często..i to trochę
dziwne, ale się przyzwyczaiłam
zdarzało się i to nie raz... wiem, które z moich snów
zwiastują nienajlepsze okolicznosci... czasem o tym pamiętam i
staram się uniknąc nieszczęscia, ale czasem się nie da
a mi tak. i to nawet calkiem smieszne bylo...
snilo mi sie ze robie prani, sciagam z suszarki i ukladam
bielizne mojego chlopaka w jego szuflazie. i zaraz zaraz...
znajduje stringi tak, meskie
stringi
obudzilam sie i zasmialam w duchu.
a tu ktoregos dnia, otwieram szuflade, chcac wlozyc jego bielizne
do szuflady i co meskie biale
stringi na samym wierzchu
juz nie jestesmy razem. i to w cale nie ze wzgledu na te
stringi, poprostu nam nie wyszlo
Mi się kiedyś śniło, że obudziłam się za 10 ósma, a 0 8
miałam szkołę No i
oczywiście biegam jak szalona (w tym śnie) i jakoś nie wiem
czemu ale zrobiłam, to bardzo szybko i nadal była za 10 ósma.
W ten sam dzień kiedy mi się to śniło zaspałam i wyszłam do
szkoły za 10 ósma.
Odpowiadasz użytkownikowi Crysstalove
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.