Znam dziewczynę, która od ok. 3 lat ma fretkę i od tamtego czasu strasznie cuchnie. Dzieje się tak dlatego, że fretki wydzielają okropny smród gdy się boją lub coś w tym rodzaju. A więc pytam się, jak pozbyć się zapachu fretki? ( powiedzcie, proszę, bo chodzę z tą dziewczyną do klasy i nie wytrzymam już dłużej tego smrodu ).
Fretki ogólnie wydzielają taki zapach nie muszą się wcale
wystraszyć A jak się tego
pozbyć nie wiem, aczkolwiek moja kuzynka ma fretkę i wcale od
niej nie czuć.... Nic a nic
Może Twoja koleżanka się nie myje i nie używa perfum
Ja już jej mówiłam prosto z mostu, że cuchnie tak, że ludzie
nie mogą oddychać i żeby się umyła. Cała moja klasa jej to
mówiła
a ona nic - wciąż śmierdzi. W końcu ta dziewczyna
poskarżyła się nauczycielom, że nikt jej nie lubi bo cuchnie,
a ona niby nic nie czuje. Potem niektórzy byli wzywani przez to
do pedagog (mieli mówić czy ją lubią czy nie). Nic nie
pomogło. Dziewczyna nadal cuchnie fretką. Pomocyy
ona jest jakaś dziwna...... zaytajcie się nauczycieli [żeby
tej dziewczyny nie było] czy według nich śmierdzi......
napewno na początku powiedzą, że to było niemiłe, ale
później powiedzcie, żeby odpowiedzieli szczerze...... ale z
drugiej strony, z waszej strony to też niemiłe, może nie ma
łazienki u siebie, trochę głupio jej jest, ale się nie
przyznaje, bo było by jej jeszcze głupiej.....
w poprzedniej klasie też nikt jej nie lubił z tego samego
powodu,może ona ma coś z hormonami nie tak, skoro śmierdzi od
roku. Na pewno nie z powodu żadnej łazienki. Nawet nauczycielka
mówiła ostatnio, że czuje od niej "niemiły zapach", za to jej
mama pachnie normalnie.
zapewne chodzi tu nie o to, że koleżanka się nie myje, ale o
to że zapachem jej zwierzątka przesiąkły jej ubrania. Z
mojego punktu widzenia zaproponowałabym żeby odizolowała
cześć ubrań szkolnych od tych zwykłych ,które używa na
codzień w domu. Np. żeby je przeniosła świeżo wyprane do
szafy w pokoju rodziców. To powinno rozwiązać przynajmniej
częściowo sprawę brzydkiego zapachu. Może po ludzku jej
podpowiesz jak sobie z tym poradzić ,a także możesz
zasugerować aby przed pójściem do szkoły ograniczyła kontakt
ze swoim zwierzątkiem, a nadrabiała to po szkole.
nic dziewczynie nie da częste mycie jeżeli zaraz potem będzie
przytulała swojego ulubionego zwierzaka-fretkę.
dodam że faktycznie fretki wydzielają z siebie smród upiorny
wręcz,a więc nawet jak umyje ręce to będzie dalej czuć
fretkę. ja rozwiązałam problem umieszczając klatkę na
tarasie -więc w domu nie mam tego zapachu. Mimo to każdą
zabawę ze zwierzątkiem muszę okupywać długotrwałym
wietrzeniem salonu. no i oczywiście jak się pokuszę o wzięcie
jej na ręce to potem mam obowiązkowo kąpiel i zmiana ubrań-bo
sama tego zapachu nie trawię również.
Może rzeczywiście jest chora. Kiedyś oglądałam film o
ludziach cierpiących na zespół odoru rybiego, co wiąże się
z wydzielaniem takiego a nie innego zapachu. Straszna
przypadłość.:/
aorta masakra taka choroba, zycie z takim stygmatem musi byc
okorpne
jesli chodzi o fretki to proponuję ozonowanie powietrza,
naprawdę pomaga a potem moze jakiś fajny odświeżacz powietrza
albo dyfuzor? jak chcesz to dość fajne i tanie widziałam tutaj
http://homearoma.pl/ mozesz tez zawsze
zainwestować w naturalne środki np pęczki lawendy
Odpowiadasz użytkownikowi tutik
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.