Robię to z moim chłopakiem i mogę leżeć na łózku i się patrzeć w sufit bo mnie to nie kreci. Wydaje mi sie to nudne. próbujemy innych rzeczy ale ze mną chyba coś jest nie tak. Nie mam orgazmów. Co mam robić. Orgazm dostaje tylko kiedy sie masturbuje.
mysle ze powodem moze byc partner, ktory zbyt wiele mysli o sobie
a za malo o zadowoleniu ciebie. obejrzyjcie sobie razem film
instruktazowy. (porn) powinno pomoc. jesli nie pomoze zadaj
pytanie na pw bo zbyt wiele naszych mlodszych kolezanek/kolegow
nie bedzie tego uwazac za dobry pomysl.
Hah czyli nie jestem sama! ! !
Miałam to samo...jak byłam ze swoim.
Nic nie czułam pozytywnego i miłego. Nie wiem czemu.
I w sumie nie widziałam żadnej potrzeby w sexie
Yhh Myślę, że to też ma swoje podłoże psychiczne...
przynajmniej w moim przypadku. Jak coś, więcej na PW
Pozdr
pisząc : "jak byłam ze swoim" - to jak byłam ogólnie w
związku...hehe Obecnie jestem Singielką
Takie sprostowanie bo jak to przeczytałam to tak głupio to
wygląda . . .
spoko na razie jesteś niewinny
To nie jest jakoś specjalnie głupie pytanie, bo kobieta ma
problem , gorzej gdyby nie wiedziała gdzie można wibrator
dostać
A może to nie jest właściwy partner, nie pociąga cię
wcale Seks coś więcej niż..
sami wiecie co.
To pocałunki, pieszczoty, czasem czułe słowa, a nie wierzę,
żeby to Cię nie kręciło
pociąga mnie zresztą z każdym
facetem jest tak samo. po prostu sam sex jest nudny i nie kręci
mnie a przecież jak mu powiem że wolę pieszczoty to chyba nie
bedzie zadowolony bo jaka on ma z tego przyjemnośc?
Oj nie prawda... Faceci to prymitywne organizmy.
Dotkniesz go w te sfery erogenne...i nawet bez stosunku będzie
zaspokojony. Na pewno się mniej zmęczy przy tym
. . .
a skad wy takie doswiadczenie macie ? jak sobie lapiecie
pierwszego z brzegu i zaraz do wyra z nim to nie macie prawa
takich bzdur wygadywac. myslalem syncmaster ze ty chcesz sie po
prostu o cos zapytac. pomylilem sie jednak. moje pytanie : moze
porzadni faceci sie was po prostu brzydza ? ritta to nie fair.
tez bym mogl cos powiedziec np. o samochodach ciezarowych. ale
sie powstrzymam.
Paul - bez obrazy... Nie napisałam tego aby obrazić
mężczyzn.
Chodziło mi o to, że stosunek nie jest ważny aby się Yyy
"zaspokoić".
Nie wnikam - dla mnie sex mógłby nie istnieć... i też sobie
wypraszam, że my jakieś puszczalskie jesteśmy. Może niektóre
tak, ja osobiście nie !
Może po prostu Twój chłopak nie potrafi Cię dobrze
zaspokoić, i on Cię aż tak nie kręci, a jeśli on był Twoim
pierwszym partnerem, to możliwe, że psychicznie nie byłaś
gotowa i tyle
Po prostu spróbuj z innymi
wydaje mi się,że może to być wina partnera, który za bardzo
zajmuję się swoją podnietą a nie zaspokojeniem Twoich potrzeb
seksualnych. Może spróbuj z nim o tym porozmawiać.NIe chodzi
mi o zmianą pozycji seksualnej ale o jego podejście do waszego
stosunku ...