Na początku wszyscy mieliśmy czarne włosy i ciemno-brązowe oczy, nieważne gdzie mieszkaliśmy. Jak to się stało, że teraz ludzie mają niebieskie, szare, zielone i brązowe oczy i rude, brązowe, czarne lub blond włosy ( nie licząc siwych, bo mówię o młodych ludziach)? Przecież wszyscy pochodzimy z Afryki. ;]
Zależy to od proporcji eumelaniny produkowanej przez melanocyty
w tęczówce. Trzy główne elementy w obrębie tęczówki
decydują o kolorze oczu: zawartość melaniny pigmentów
nabłonka tęczówki, zawartość melaniny w zrębie tęczówki i
zagęszczenie komórek zrębu tęczówki.
powiem, że nie do końca "nieważne skąd pochodziliśmy". W
każdym klimacie ludzie wyglądali inaczej. Pierwsi ludzie
owszem, byli ciemnoskórzy i mieli ciemne włosy, bo życie
zaczęło się w Afryce (prawdopodobnie), później ludzie
zaczęli się przemieszczać po świecie i dlatego zmieniali się
i "mieszali".
przecież czarne włosy i brązowe oczy mają: indianie, murzyni,
azjaci, eskimosi, aborygeni i niektórzy europejczycy, ale to i
tak nieważne bo na samym początku i tak istaniał tylko jeden
rodzaj człowieka z tylko jednym kolorem oczu i jednym kolorem
włosów. I nie mieli się z kim wymieszać, nawet jak zaczęli
się przemieszczać. Tylko kolor skóry się zmieniał, a włosy
i oczy nie, więc dlaczego nagle się pojawili szatyni, blondyni
i rudzi? O to mi chodzi. No i dlaczego tylko w Europie?
Skąd wiesz, że na początku istniał "tylko jeden rodzaj
człowieka"?
Ogólnie to chyba nie jest kwestia pochodzenia, po prostu od
zawsze tak jest, że każdy człowiek się od siebie różni, nie
tylko wrostem, siłą, inteligencją, ale też kolorem włosów.
Kwestią pochodzenia jest kolor skóry.
A skąd wiesz, że nie mieli się z kim mieszać? Jak już się
przemieszczali, to dostosowywali się do klimatu. Jaśniały im
włosy i było też potrzebne mniej barwnika do zabarwienia
skóry. I z takimi ludźmi się mieszali.