jak miałem Piecyk to normalnie, klawa do góry nogami a
następnie sprężone powietrze (12-15 zł w sklepie) i
zajebiście czyści, no chyba że masz wolne i leje cały dzień
to możesz ją rozmontować, ja tak nie raz miałem, zacząłem
czyścić klawe a skończyło się na zmianie pasty pod prockiem
he właśnie ja już rok mam tego lapka i jeszcze nie
czyściłem, ale w sumie nie ma za bardzo z czego bo klawisze są
ciasno ułożone więc nie widać syfu. Najlepiej będzie
powyciągać klawisze i potem sprężonym powietrzem innej opcji
SKUTECZNEJ w 100% nie widzę. Bo samym powietrzem na klawisze to
nic nie da, to jak mycie silnika mając zamkniętą maskę
ja ją biorę do góry nogami i trzepię xD i wszystkie śmieci
wylatują
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 11 września 2010, 15:47
0
Zabrzmiało dwuznacznie
Ja nie czyszczę, bo nie umiem...tego laptopa mam już 1,5 roku i
ani razu go nie czyściłam. Tylko jak pół roku temu się
zepsuł i oddałam do reklamacji to naprawili+wyczyścili.
Jak miałam gumową to ją na mokro czyściłam Jak miałam normalną to odwracałam
ją i nawalałam w biurko żeby wszystko wyleciało ( często ją
karmiłam ) A z tą laptopową
nic nie robię