Pytanie zadał(a) Szatan, 03 października 2010, 15:05
Czy zdarza wam się mówić słowa których sami nie jesteście do końca pewni, obiecujecie, czy też mówicie że coś zrobicie, ale tak się nie dzieje ? Najpierw mówicie, później myślicie? I żałujecie tego ? Do pytania zainspirowała mnie rozmowa z pewnym użytkownikiem ;)
staram się nie ale czasem się zdarza, a po za składaniem
obietnic to ja z reguły mam tak że najpierw mówię a potem
myślę ale jest to niezależne ode mnie
Zdarza mi się to aż nazbyt często. Czasem żałuję, a czasem
nie, gdyż udaje mi się znaleźć odpowiednie usprawiedliwienie
ale wiem, że to strasznie rani
drugą osobę, więc staram się tego nie stosować...ale nad
pewnymi rzeczami nie zapanuję....
Czasem niestety mi się to zdarza..
Potem jednak mam wyrzuty sumienia,że coś komuś obiecałam i
nie mogę tego dotrzymać
chociaż czasem mam farta i mi się udaje
Jeśli coś obiecuję to dotrzymuje słowa. Ale i tak słowa
"obiecuję" używam w wyjątkowych sytuacjach. Natomiast inną
sprawą jest chlapniecie czegos bez namysłu. to mi się zdarza
czasami. Potem jest robota, żeby to odkręcić i wyjść z
twarzą.