Pytanie zadał(a) maria666avaria, 02 listopada 2010, 16:33
Nie uważacie,że święto WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH jest komercyjne? Dokładnie takie samo jak WALENTYNKI... Ludzie przez cały rok nie chodzą na cmentarz,a tu nagle,kiedy przychodzi 1 listopada wszyscy lgną,żeby odwiedzić groby bliskich... Jakie macie zdanie na ten temat?
hmm, a może właśnie po to to święto jest..? żeby ludzie,
chodź raz do roku, odwiedzili groby swoich bliskich? wyobraźmy
sobie, jakbyśmy my się kiedyś tam, w przyszłości czuli,
gdyby nawet raz do roku nikt nas nie odwiedził? a tak to
przynajmniej przez ten jeden dzień na każdym grobie będzie
zapalony znicz
no ale nie zaprzeczam, że sprzedaż baloników ze Spidermanem
tudzież Hanną Montanną przed wejściem na cmentarz jest
przesadą...
Odpowiadasz użytkownikowi fable
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): karolinaa18, 02 listopada 2010, 19:28
0
jeszcze nie spotkałam się ze sprzedażą takich rzeczy przed
cmentarzem
Odpowiadasz użytkownikowi karolinaa18
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): karolinaa18, 02 listopada 2010, 19:37
Zgadzam się z Fable. Moim zdaniem to fajnie, że zrobili jeden
taki dzień, w którym idziemy na groby i wspominamy zmarłych.
Myślę, że gdyby takiego dnia nie utworzono, większość ludzi
nie zaglądałaby na cmentarz "Bo nie ma czasu"...
Nie, wręcz przeciwnie. Uważam, że potrzebny jest taki dzień.
Idąc za tym..szybko uznałoby się, że święta, które
większość z was obchodzi w grudniu też są nie potrzebne, bo
ludzie cały rok nie spotykają sie z rodziną, a w jednym dniu
zjeżdżają się do domu.. To działa na tej samej zasadzie. To
jeden dzień w roku, który poświęcamy pamięci zmarłych i
uważam, że jest bardzo potrzebny
Co do sprzedaży lizaków, haribo i obwarzanek przed wejściem na
cmentarz sie nie wypowiadam, bo to faktycznie jest poniżej
pasa.
nie, komercja jest przed cmentarzem. Mnie np. nie stać na
częstą jazdę do Lublina i okolic na groby, a dzięki temu 1
Listopada człowiek znajduje ten czas i jedzie. Przy okazji
spotka się daleką rodzinę, bo niestety nic tak nie łączy jak
pogrzeb i pamięć o zmarłych.
Ja uważam, że święto to jest bardzo ważne, ponieważ nie da
się mu odebrać duchowego, metafizycznego znaczenia. To czas
refleksji nad doczesnością, przemijalnością i ulotnością
rzeczy materialnych. Chwila zastanowienia się nad śmiercią i
tym, co się dzieje po niej. Nie jest to święto świeckie,
ponieważ wszelkie prawo tego typu dotyczy człowieka od narodzin
aż do śmierci. Nie da się go skomercjalizować do takiego
stopnia jak np. Boże Narodzenie, które obchodzą nawet
niewierzący ( co jest absurdem...).
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 03 listopada 2010, 15:29
-1
Nie wszyscy niewierzący obchodzą święta
Odpowiadasz użytkownikowi Karmelek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 14 listopada 2010, 13:30
0
Tak niewielki odsetek da się podciągnąć pod ogół chorzy na chrystofobię i
antyklerykalizm też uogólniają Katolików.
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 14 listopada 2010, 14:12
-1
No właśnie nie da się podciągnąć pod ogół...bo to może
kogoś zranić.
Odpowiadasz użytkownikowi Karmelek
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): daNoitte, 16 listopada 2010, 13:49
1
Szkoda tylko, że nikt nie zwraca uwagi na ranienie, poniżanie i
obrażanie uczuć oraz sposobu życia Katolików.
Odpowiadasz użytkownikowi daNoitte
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Karmelek, 16 listopada 2010, 14:08
-1
Mylisz się, że nikt nie zwraca uwagi. Albo może trafiasz na
takich ludzi, co nie zwracają
Ja, mimo tego że jestem ateistką ostatnio sama stanęłam w
obronie katolików.
Każdy ma swoją wiarę, którą uznaje za słuszną i jedyną
prawdziwą i nie można uogólniać. Mniejszości także trzeba
brać pod uwagę
Taki dzień jest naprawdę potrzebny. Niektórzy tylko wtedy
odwiedzają groby swoich bliskich...a szkoda, bo to nie
powinniśmy tego robić ze względu na święto, ale po prostu z
poczucia, że tak trzeba i tego chcemy...
Nie, nie uważam tak. To tak samo jest w takim razie z każdym
świętem . Przez cały rok nie dostaje się prezentów, dopiero
na Gwiazdkę (Pomijając pojedyncze przypadki, z resztą to tak
samo i w przypadku stawiania zniczy na cmentarzach). Kwestia
podejścia do tematu.
ja się nie zgadzam z tym, że ludzie cały rok nie chodzą
zdarzają sie tacy, którzy mogą tylko wtedy bo np. mieszkają
daleko i gdyby nie to swięto to nie mieliby wcale okazji, więc
moim zdaniem jest to potrzebne