Pytanie zadał(a) JjJuUuLlLaAa, 02 listopada 2010, 19:00
J/w :D Moje to kiedyś gdy byłam mała huśtałam się na huśtawce mocno i skoczyłam. Wierciłam się w powietrzu bo się bałam i przypadkowo wylądowałam na kolenie klęcząc:D O dziwo nic mnie nie bolało :] Albo na koloniach jechałam na błocie jakieś 7 metrów i ustałam na nogach, na szczęście :] Ale fajnie było :D
a ja ogólnie polecam wspinaczkę hah
ekstremalne zdarzenie ? zjazd z 30 metrów na linie na minimalnym
tarciu między przyrządem zjazdowym a liną zjazd trwa może 2 sekundy czyli 15 metrów na sekundę czyli
spada się jakoś z prędkością 45km/h? coś koło tego nie
pamiętam dokładnie w wakacje
niestety przez to miałem głowę rozwaloną -.-
druga hardcoreowa rzecz to jechałem na rowerze 100km/h za tirem
i miałem tylko przedni hamulec
nigdy więcej haha
Odpowiadasz użytkownikowi comandante
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): roy3000, 02 listopada 2010, 21:20
0
15 m/s z taką prędkością jadą windy na grubie
Ekstremalne? każda jazda polonezem (ogólnie autem z napędem na
tył) w zimie to jazda ekstremalna
oo to ja opisze przyklad dzisiejszy. to bylo jak sie spotkalismy
z ukochana osoba i spojrzelismy gleboko w oczy, mowie Wam EXTREME
xd bede sie tym jarac przez najblizszy tydzien
Odpowiadasz użytkownikowi ciasteczko
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): comandante, 02 listopada 2010, 19:39
Jak spadłam z dachu w schronisku... coś sobie uszkodziłam w
głowie, że nie mogłam mówić i na nowo musiałam się
uczyć.
Jak rzuciło się na mnie 8 zajebiście agresywnych psów, które
przyjechały z interwencji.
Kiedyś z kolegami(chyba w tamtym roku) zrobiliśmy sobie taką
sporą bujawkę w lasku na drzewie. Tak precyzyjniej to był to
taki cypelek odchodzący od lasu. Nie zrobiliśmy jej w lesie, bo
był on wykupiony przez takiego gościa co sobie w środku domek
wybudował. No i wtedy nie wiedzieliśmy, że ten cypelek też
jest jego.Kilka razy nas poganiał ale i tak
przychodziliśmy.Paliliśmy sobie tam ogniska raz nawet
ścięliśmy porządne drzewo.I pewnego razu wchodzę na drzewo
żeby skoczyć, a tu nagle wszyscy się chowają za drzewo.
Szedł ten gości z aparatem i powiedział,że na policję nas
poda. No to my wszyscy w dyl.Przez pola, a jeden z moich kolegów
którzy tam byli wpadł nawet w świńskie gówna .Chociaż byłem z nas najwolniejszy
to biegłem 2. Nagle zza zakrętu ten gościu samochodem ciśnie,
no to ja oczywiście ze strachu nóg nie czułem oglądam się,
patrze...Ooo pierwszy biegnę.potem się chowaliśmy po
miejscowości bo nas szukał.Spoceni jak psy byliśmy. W końcu
się odważyliśmy i pobiegliśmy do domów. Kilka tygodni potem
idę po listy, patrzę a tam wezwanie do sądu . Parę godzin później przychodzą moi
koledzy i mówią, że też mają wezwania.Ale jak się okazało
Z 9 tylko 4 dostało wezwania. Zgadaliśmy się więc nam
umorzyli sprawę.Okazało się ,że wykapował nas kolega,który
nie lubił tylko nas 4. . A co
gorsza parę miesięcy potem na taj bujawce powiesił się nasz
kolega
Bombolada ma prawie codziennie przypadkowe zdarzenia Potyka się na schodach i to
praktycznie w tym samym miejscu
Odpowiadasz użytkownikowi edisooonik
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): Bombolada, 05 listopada 2010, 14:51
0
hahahah
no tak oprócz tego, że codziennie mi odwala i coś się
przydarza to coś bardziej takiego hardcorowego było na nartach
zimą jak z takiej wielkiej górki skoczyłam, leciałam w
powietrzu jak Małysz, a co najlepsze pięknie wylądowałam
albo jak chodziłam po dachu i chciałam się wdrapać na taki
ala komin i nagle jeb, a kolega mnie złapał
Hm.. wakacje i wgl czas wolny to okres największej liczby
ekstremalnych zdarzeń w życiu puszka xD
Oczywiście wtedy mam jakieś głupie pomysły i czasem jest
niebiezpiecznie
No ale tak jak z ostatnich dni to wystarczy przyjść do nas na
geografię xD Przedmioty latają w powietrzu jak na wojnie
no to w takim razie...wchodząc na drzewo byłem do góry nogami
i ledwo się trzymałem. I nagle łapy mi się ześlizgnęły i
na karczycho z około 2(może ciut mniej) metrów.wszyscy się
zlękli a ja wstałem i poszedłem sobie kupić chipsy
Odpowiadasz użytkownikowi darkblue
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.