Żeby nic nie mówili, tylko ,,cześc". jak chce to sama opowiadam, co było w szkole. a mama nawet jak jestem wkurzona musi znac konkretny powód. oczywiście nigdy go nie podaje.

Tak sobie.. zależy od gustu ;)

Jak mu już przejdzie z tą olą to czemu nie?

Powiem tak.. Jest chłopak i jest dziewczyna. Oboje są w sobie zakochani. Gdy on jest zazdrosny, ona się cieszy, że nie jest mu obojętna, a on cierpi. Gdy ona jest zazdrosna, on się cieszy, że nie jest jej obojętny, a ona cierpi. Taka prawda o zazdrości, moim zdaniem.

Tydzień go rozkochuj, później olewaj na maksa i powiedz, że wasza znajomość jest bez sensu, gadaj na jego oczach z innym. Jeśli bedzie mu na tobie zależało, to powinno się udać.

To wspaniale że z nią jesteś. Szczęścia ;)

,, Kocham was!" ;)

Tak . Szczególnie jak z kimś piszę ;P

Tak, choć chciałabym zrzucić jakieś pieć kilo. ale na pewno nie uważam, ze jestem za gruba

no właśnie o to chodzi i tego nie rozumiem. ja do niego zagaduje i właściwie gdyby nie to, już dawno stracilibyśmy kontakt. Kieyś pisałam sobie chwile z jego bratem, bo on mi nie odpisywał i później ma pretensje, że jestem dziwką na przykład... A to pisanie było takie po koleżeńsku i jest zazdrosny o zwykłych kolegów. Nie jest tak że na jego oczach obściskuję się z wieloma, czy flirtuje. jest to zwykła rozmowa. no a on sam do mnie nie podejdzie...

nie przejmuj sie. może ktoś się w tej twojej bliźnie zakocha.. ;)