w cholerę kasiory... aż łeb boli...

Czy miłość jest tylko jedna na świecie? Czy każdy ma swoją połówkę? Czy wygląd jest priorytetową sprawą? 1 miłość to uczucie, którym darzymy drugą osobę... są różne rodzaje miłości.. 2 odczucia są wszelakie i raczej zależą od konkretnej osoby 3 zakochać to nie ale zauroczyć tak 4 miłości jest wieleeee

owszem doświadczam cudnej miłości :)

nie ma ideałów :D każda ma jakieś "ale" w sobie... ale podobnie jak emiilci00 uważam że jak pokochasz dziewczynę to będzie tym ideałem :D

tak... ktoś zawsze przedstawi swoją obiektywną ocenę, pomoże doradzi... nie zawsze trzeba słuchać w 100% tego co nam powie bliska osoba... ale rozważyć to można... ja właśnie w tej chwili mam wielki problem i nie mam z kim porozmawiać w tej chwili..tzn mam.. ale przez gg czy esy to nie lubię tak...

jak dla mnie to to jest trochę bez sensu i się ciągle nad tym zastanawiam... bo po co ja się urodziłam i teraz żyję, zdobywam wiedzę, będę szukać pracy jak i tak kiedyś będzie mi to odebrane, umrę... wszyscy umrzemy... po co taki układ... jest głupi... ale jak trza to trza i tyle... Bóg się nudził jak ktoś już wyżej napisał ;P

dziwne upodobania: zbieram se takie pierdoły, co chwile coś innego np: skasowane bilety, papierki od różowej gumy orbit, zakrętki po soku Kubusiu lub Tarczyn... albo kapselki od tymbarka.. a inne to np nakręcam cały czas pasmo włosów na palca, obrzydzać innych czymś co dla mnie jest normalne xD i hmmm... histeryczny śmiech wtedy kiedy na prawdę nie trzeba xD

nie uda się skasować ja wejdzie kanar... bo nie wiem jak u was lale w moim mieście to kasowniki są blokowane od razu jak kierowca widzi kanara na przystanku :| sposobu nie ma... mi tam 1,10 nie szkoda na głupi bilet... a szkoda by mi było te ponad 100zł mandatu za jazdę na gapę...

a ja bym chciała święto patrzenia w niebo ^^ i to dzienne i to rozgwieżdżone... ale raczej w to drugie :D wyobraźcie sobie... takie święto ludzie wyłażą i gapią w niebo, leża na trawie, na ławkach i patrzą w ciszy :D ja to uwielbiam :D

mam arachnofobie, boję się że nie poradzę sobie w życiu, w najbliżej przyszłości (szkoła, matura) w konsekwencji nie pójdę na studia i będę nikim... :| i boje się śmierci :| bee

jestem Sylwia kurde :D jestem sobą jestem osobą jestem człowiekiem no i KIMŚ nie będę raczej nigdy :D

o i mi się przypomniało jeszcze xD : "miłość nie mija lecz wiecznie trwa, a zdrada ją niszczy od wielu już laaat" xD tak tak właśnie :D

niby to prawda... mi się jeszcze taka przyjaźni nie przytrafiła... tzn taka która by była tylko przyjaźnią... bo w każdym wypadku... a było 3 podejścia xD któraś ze stron się zakochała/zauroczyła... i du pa zbita... D:

jak już trza zdradzić to lepiej zerwać z osobą z którą się jest... bo to boli najbardziej... chociaż na szafce napisałam sobie... "zdrada jest początkiem nowej miłości" coś w tym jest... ale konsekwencje są bolesne...

oh jeeee...ale pytanie... nie ma ideałów na tym świecie i na żadnym innym zapewne też... to jest proste... jest facet... kochasz go albo nie, lubisz go albo i nie, podoba Ci się albo i nie, jest mądry ale nie musi, jest fajny choć może i nie jest, zabawny ? nie wiadomo... :D nie da się tego połączyć bo każdy by miał jakieś "ale" :D po prostu mężczyzna i finito :D to samo bab się tyczy D: