No właśnie.. Czy wypada zwrócić uwagę komuś że mu brzydko pachnie z ust?? Jak zrobic to delikatnie, tak żeby się nie obraził??
I czy zwracać komuś obcemu(lub nawet znajomemu) że ma coś na buzi bądź brodzi albo że ma gluta w nosie? Mam straszny problem z tym bo osobiście wolałabym zostać poinformowana że coś mam w nochalu;p ale głupio mi to komuś powiedzieć..
jakie jest wasze zdanie na ten temat?
jak komuś "śmierdzi z buzi" to powiedz mu w żarcie "zainwestuj
w tic tak'i" , jak ma coś na twarzy to poprostu mówisz że ma
coś na tej twarzy a jak to Twój znajomy to sam ścierasz to z
twarzy kciukiem. jak chodzi o "gluta" [xDD] to też warto
obrócić to w żart albo grzecznie powiedzieć że ma coś pod
nosem xD
Odpowiadasz użytkownikowi killme
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): siesnimi85, 20 lutego 2009, 12:16
0
no nic dodać nic ująć
najlepiej wlasnie obracać w żart taką ślizką sprawe...
Najlepiej być zawsze szczerym i mu powiedzieć jak coś jest nie
tak z oddechem czy też jak ma coś na twarzy , tylko postaraj
się powiedzieć to delikatnie żeby go nie urazić
Szczerze powiem, że ja miałam (mam) koleżankę, z którą
przez 4 lata w szkole średniej siedziałam w ławce i nigdy jej
nie powiedziałam, że ma nieładny oddech, zawsze częstowałam
ją "orbitkami" albo cukierkami Jeśli chodzi o gluty to też
nie zwracałam nigdy nikomu na to uwagi bo to zbyt krępujące
dla mnie i tej drugiej osoby
u mnie polowa gości z klasy nie myla zebow a jak myla to
najwyrazniej nie pasta ...to zalezy od osoby jak rozmawiasz z
kims kto zrobi ci na zlosc to cie nie posluha :/
Odpowiadasz użytkownikowi sasor
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 24 lutego 2009, 16:18[#odpowiedz]
0
Powidz, że troche wali
Odpowiadasz użytkownikowi gość
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gość, 25 lutego 2009, 00:45[#odpowiedz]
0
powiedz: śmierdzi ci z pys*a jak z du*y tygryska. zawsze
dziala
Obca osoba - wstrzymuję oddech. Znajoma - dyskretna
informacja.
Element na buzi bądź brodzie? np. "A tę pietruszkę na brodzie
to na potem masz?"
Glut *podaje husteczkę* "Masz czitosa w nosie..."