Witaj nieznajomy!

Zaloguj się lub załóż darmowe konto

24
GosiaczekOsa
Niedzielna Celebracja
Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 17 stycznia 2010, 20:09
Bylo juz pytanie o to jak spédzacie soboté, to ja zapytam o niedzielé, ale w takim aspekcie bardziej religijnym i obyczajowym... Jak to u Was wygláda ?? Kosciol z rana, rosolek na obiad i rodzinne spédzanie czasu czy moze zakupowa dzicz, odkurzanie itp... ??
tagi: niedziela

[Zgłoś do moderacji] [Dodaj do obserwowanych]

Odpowiedzi (24)

Odpowiedział(a): proszek, 17 stycznia 2010, 20:32 [#odpowiedz]
0
proszek
Nie chodzę do kościoła, nie gotuję rosołu, nie spędzam czasu z rodziną bo mieszkam sam. W niedziele zazwyczaj sprzątam i chodzę po sklepach Jestem jakiś antyniedzielny chyba

Odpowiedział(a): pepej94, 17 stycznia 2010, 20:35 [#odpowiedz]
0
pepej94
oczywiście jest rosół , jakieś dobre mięso itp, ciasto oczywiście, rodzina przyjeżdża typu starsze rodzeństwo z dziećmi -.-, wtedy często wychodzę z domu, również idziemy na Mszę Świętą

Odpowiedział(a): BlueEe, 17 stycznia 2010, 21:11 [#odpowiedz]
0
BlueEe
o 13 kosciol, pozniej obiad i alboi siedze w domu albo gdzies jade

Odpowiedział(a): klaudag, 17 stycznia 2010, 21:19 [#odpowiedz]
0
klaudag
na obiad do jakiejś restauracji,potem komputer, albo wypad do znajomych , a kościół o 17.oo

Odpowiedział(a): Emka7, 17 stycznia 2010, 21:23 [#odpowiedz]
0
Emka7
1. kościół [10.00]
2. obiad [rosolek]
3. czas spędzany w gronie rodzinnym albo wypad ze znajomymi

Odpowiedział(a): roy3000, 17 stycznia 2010, 21:34 [#odpowiedz]
0
roy3000
zależy jak wypadną studia to pobudka o 5:30 i do krk wtedy wracam o 17 i jestem wyje.bany, mam tylko siły na browary. W normalny weekend to idę o 11 skacowany do kościoła, następnie regenerujący rosół, w sezonie czekam na F1 a w ziemie to komp i wieczorkiem jakieś drinken ale z umiarem bo w poniedziałek na rano.

Odpowiedział(a): PaniKraweznik, 17 stycznia 2010, 22:06 [#odpowiedz]
0
PaniKraweznik
kościół, pomaganie w robieniu obiadku, wyjście do kumpeli, w zimę wyjście na śnieżki, bałwana itp, latem na rowery z rodzeństwem albo żeby pograć w piłkę, posiedzenie trochę przed kompem itp itd A czasem całkiem jak mnie najdzie to po obiedzie resztę dnia przeleżę i nic nie robię

Odpowiedział(a): listless, 17 stycznia 2010, 22:55 [#odpowiedz]
0
listless
nie chodzę do kościoła, rosół jadam, ale nie zawsze. a zazwyczaj robię wszystko do szkoły [na ostatnią chwile]. wcześniej to gdzieś chodziłam, a teraz nie dość, że zimno to na ulicach pusto jak w jakimś wymarłym mieście.

Odpowiedział(a): Nostie, 18 stycznia 2010, 08:07 [#odpowiedz]
0
Nostie
w kościel bardzo dawno nie bylam... :/
zwykle siedze w domu,gotuje obiad albo moja mama.siedze w domu i korzystam z niedzieli lub ide gdzieś ze znajomymi.

Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 18 stycznia 2010, 08:19 [#odpowiedz]
0
gentelmanpaul
jak bylem dzieckiem ew. malolatem to normalne: kosciol, objadek, czesto rosol, i siedzenie z rodzinka przed wyjsciem na wieczorna msze.
potem robilem sie starszy otwieraly mi sie oczy i zaczal na dobre funkcjonowac rozum. aktualnie niezbyt czesto chodze do kosciola ze wzgledu chocby na jankowskich, rydzykow itp. bandziorow. rosol czasem jadam a potem siedze.....i mysle.

Odpowiedział(a): muminek1177, 18 stycznia 2010, 10:06
0
muminek1177
Żal. po prostu żal, odwracać się od Boga przez Rydzyków czy jakis Jankowskich, a może o to chodzi że leniem jesteś

Odpowiedział(a): czyczek, 18 stycznia 2010, 10:01 [#odpowiedz]
0
czyczek
Zawsze w niedziele jest u mnie rosół i nie można nic robić w stylu np. sprzątanie, pranie itp.

Odpowiedział(a): niuniaSko, 18 stycznia 2010, 10:29 [#odpowiedz]
0
niuniaSko
u mnie w domu tak bylo. kosciol, rosol i familiada

Odpowiedział(a): error, 18 stycznia 2010, 10:41 [#odpowiedz]
0
error
Pije, a jak nie pije to się nudzę, a jak się nudzę to piję, żeby zabić nudę...

Odpowiedział(a): Puszek1245, 18 stycznia 2010, 11:13 [#odpowiedz]
0
Puszek1245
Do kościoła nie chodzę, bo wierże w Boga, a nie kościoł...
Rosołek bardzo często na obiad w niedzielę
A tak poza tym, to się nudzę, siedzę przed komputerem/tv.słucham radia, albo się uczę

Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 18 stycznia 2010, 11:49 [#odpowiedz]
0
gentelmanpaul
muminku od.... sie ode mnie, zanim ci cos niemilego powiem. wygladasz mi na mohera czy ty naprawde nic nie kumasz. co ma piernik do wiatraka czy ty nic nie kojarzysz? wierze w Boga ale jego tzw. przedstawiciele napawaja mnie wstretem. owszem jest duzo przyzwoitych ksiezy ktorzy naprawde pomagaja ludziom i rozszerzaja wplywy kosciola i wiary. ale niestety za wiele jest tych czarnych owiec. kasa, kasa i znowu kasa. czy to normalne zeby ksiadz jezdzil maybachem ew. takim taniutkim mercem klasy "S" (za jedyne 200.00 euro). czlowieku ! nie wiem jakie ty masz wyksztalcenie (przypuszczam ze raczej marne) ale przeciez umiesz czytac, umiesz patrzec, umiesz sluchac. wez sie za siebie. jestes mlodym facetem. co bedzie z toba na starosc? moher na glowe i kij w reke, i lac tych co im sie ksiadz nie podoba?a jesli masz inne zdanie niz ja to tez w porzadku. kazdy ma prawo do wypowiedzi, ale nie do perfidnego czepiania sie innych ludzi.
a leniem prywatnie jestem. ale to nie powod by nie odwiedzac regularnie mszy sw.

Odpowiedział(a): XXXX, 18 stycznia 2010, 16:44 [#odpowiedz]
0
XXXX
No w tą sobotę (17.01)to akurat obchodziłem urodziny .
A tak zazwyczaj to na początku komp -> nie mam spania w niedziele. Później kościół, obiad i sprzątanie (zwyczaj taty xD, na starość ma sie dziwne fetysze), a potem to już bimbanie i czasem ktos wpadnie z rodziny, albo my gdzieś wpadniemy.

Odpowiedział(a): Gingers, 18 stycznia 2010, 17:45 [#odpowiedz]
0
Gingers
Zwykle na 11 kościoła, a reszta dzionka mija tak samo jak zawsze tylko jemy razem obiad..

Odpowiedział(a): smile4vere, 18 stycznia 2010, 18:06 [#odpowiedz]
0
smile4vere
Chodzę do kościoła bo mi każą . Rosołek zawsze jest . Niedziela to dla mne dzień jak co dzień , najfajniejszy na odrabianie lekcji

Odpowiedział(a): pepej94, 19 stycznia 2010, 19:20
0
pepej94
"bo mi karzą" rozwaliło mnie to...

Odpowiedział(a): proszek, 19 stycznia 2010, 19:31
0
proszek
Nie ma jak to prawo wyboru

Odpowiedział(a): alfik, 18 stycznia 2010, 20:13 [#odpowiedz]
0
alfik
w niedzielę do kościółka a potem jeżeli nic nie ma do roboty to wypad w góry pojeździć

Odpowiedział(a): dominiczka, 18 stycznia 2010, 20:19 [#odpowiedz]
0
dominiczka
Rano kościół... a potem zostaje sama z siostrą w domu, nie ma rosołu... czasami jak są rodzice to jedziemy gdzieś do jakiegoś centrum handlowego.... a tak to zamulam, w zimnie to już w ogóle, nienawidzę niedzieli

Odpowiedział(a): Kalientaa, 19 stycznia 2010, 19:10 [#odpowiedz]
0
Kalientaa
na 8.30 do kościoła, potem śniadanko, trochę się uczę, jakieś lekcje odrabiam itp. potem obiad-oczywiście rosół a potem różnie albo do babci i dziadka jadę, albo siedzę przed tv/komputerem, albo jakieś rodzinne spotkanko albo gdzieś wybywam

Dodaj odpowiedź

Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.

wyszukiwarka   
podobne pytania   
20
68
33

popularne słowa kluczowe   
kategorie   
Biznes (756)Dom (1024)
Edukacja i szkoła (794)Erotyka i seks (324)
Film (3617)Gry (494)
Hobby (447)Inne (4930)
Komputery i Internet (1040)Kulinaria (238)
Kultura (195)Ludzie (1645)
Miłość i relacje (1291)Moda (376)
Motoryzacja (287)Muzyka i taniec (836)
Podróże (278)Polityka (118)
Praca (452)Prezenty (178)
Rozrywka (476)Sport (313)
Sztuka (65)Taniec (29)
Uroda i styl (696)Zdrowie (833)
Zwierzęta (245)
Pytania: 18044, Odpowiedzi: 327622