Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 17 stycznia 2010, 20:09
Bylo juz pytanie o to jak spédzacie soboté, to ja zapytam o niedzielé, ale w takim aspekcie bardziej religijnym i obyczajowym... Jak to u Was wygláda ?? Kosciol z rana, rosolek na obiad i rodzinne spédzanie czasu czy moze zakupowa dzicz, odkurzanie itp... ??
Nie chodzę do kościoła, nie gotuję rosołu, nie spędzam
czasu z rodziną bo mieszkam sam. W niedziele zazwyczaj sprzątam i chodzę po sklepach Jestem jakiś antyniedzielny chyba
oczywiście jest rosół , jakieś
dobre mięso itp, ciasto oczywiście, rodzina przyjeżdża typu
starsze rodzeństwo z dziećmi -.-, wtedy często wychodzę z
domu, również idziemy na Mszę Świętą
zależy jak wypadną studia to pobudka o 5:30 i do krk wtedy
wracam o 17 i jestem wyje.bany, mam tylko siły na browary. W
normalny weekend to idę o 11 skacowany do kościoła, następnie
regenerujący rosół, w sezonie czekam na F1 a w ziemie to komp
i wieczorkiem jakieś drinken ale z umiarem bo w poniedziałek na
rano.
kościół, pomaganie w robieniu obiadku, wyjście do kumpeli, w
zimę wyjście na śnieżki, bałwana itp, latem na rowery z
rodzeństwem albo żeby pograć w piłkę, posiedzenie trochę
przed kompem itp itd A czasem całkiem jak mnie najdzie to po
obiedzie resztę dnia przeleżę i nic nie robię
nie chodzę do kościoła, rosół jadam, ale nie zawsze. a
zazwyczaj robię wszystko do szkoły [na ostatnią chwile].
wcześniej to gdzieś chodziłam, a teraz nie dość, że zimno
to na ulicach pusto jak w jakimś wymarłym mieście.
w kościel bardzo dawno nie bylam... :/
zwykle siedze w domu,gotuje obiad albo moja mama.siedze w domu i
korzystam z niedzieli lub ide gdzieś ze znajomymi.
jak bylem dzieckiem ew. malolatem to normalne: kosciol, objadek,
czesto rosol, i siedzenie z rodzinka przed wyjsciem na wieczorna
msze.
potem robilem sie starszy otwieraly mi sie oczy i zaczal na dobre
funkcjonowac rozum. aktualnie niezbyt czesto chodze do kosciola
ze wzgledu chocby na jankowskich, rydzykow itp. bandziorow. rosol
czasem jadam a potem siedze.....i mysle.
Odpowiadasz użytkownikowi gentelmanpaul
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): muminek1177, 18 stycznia 2010, 10:06
0
Żal. po prostu żal, odwracać się od Boga przez Rydzyków czy
jakis Jankowskich, a może o to chodzi że leniem jesteś
Do kościoła nie chodzę, bo wierże w Boga, a nie
kościoł...
Rosołek bardzo często na obiad w niedzielę
A tak poza tym, to się nudzę, siedzę przed
komputerem/tv.słucham radia, albo się uczę
muminku od.... sie ode mnie, zanim ci cos niemilego powiem.
wygladasz mi na mohera czy
ty naprawde nic nie kumasz. co ma piernik do wiatraka czy ty nic nie kojarzysz? wierze w
Boga ale jego tzw. przedstawiciele napawaja mnie wstretem. owszem
jest duzo przyzwoitych ksiezy ktorzy naprawde pomagaja ludziom i
rozszerzaja wplywy kosciola i wiary. ale niestety za wiele jest
tych czarnych owiec. kasa, kasa i znowu kasa. czy to normalne
zeby ksiadz jezdzil maybachem ew. takim taniutkim mercem klasy
"S" (za jedyne 200.00 euro). czlowieku ! nie wiem jakie ty masz
wyksztalcenie (przypuszczam ze raczej marne) ale przeciez umiesz
czytac, umiesz patrzec, umiesz sluchac. wez sie za siebie. jestes
mlodym facetem. co bedzie z toba na starosc? moher na glowe i
kij w reke, i lac tych co im sie ksiadz nie podoba?a jesli masz
inne zdanie niz ja to tez w porzadku. kazdy ma prawo do
wypowiedzi, ale nie do perfidnego czepiania sie innych ludzi.
a leniem prywatnie jestem. ale to nie powod by nie odwiedzac
regularnie mszy sw.
No w tą sobotę (17.01)to akurat obchodziłem urodziny .
A tak zazwyczaj to na początku komp -> nie mam spania w
niedziele. Później kościół, obiad i sprzątanie (zwyczaj
taty xD, na starość ma sie dziwne fetysze), a potem to już
bimbanie i czasem ktos wpadnie z rodziny, albo my gdzieś
wpadniemy.
Rano kościół... a potem zostaje sama z siostrą w domu, nie ma
rosołu... czasami jak są rodzice to jedziemy gdzieś do
jakiegoś centrum handlowego.... a tak to zamulam, w zimnie to
już w ogóle, nienawidzę niedzieli
na 8.30 do kościoła, potem śniadanko, trochę się uczę,
jakieś lekcje odrabiam itp. potem obiad-oczywiście rosół a potem różnie albo do babci i
dziadka jadę, albo siedzę przed tv/komputerem, albo jakieś
rodzinne spotkanko albo gdzieś wybywam
Odpowiadasz użytkownikowi Kalientaa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.