Pytanie zadał(a) GosiaczekOsa, 29 marca 2010, 20:06
"Wymyśliłam cię nocą przy blasku świec,
nauczyłam się ciebie po prostu chcieć.
Wystarczyła mi chwila niewielka,
byś imię miał, byś po prostu się stał."
Mieliscie kiedys Kogos takiego, kto powstał z Waszych marzen, pragnien, snów... ??
Ekhem... moja koleżanka miała takiego wyimaginowanego
chłopaka, dla mnie to to już była paranoja... bo nie chciała
nikogo w realu tylko wystarczał jej ten wymyślony... pewnie to
dlatego, że tam w jej głowie był po prostu idealny... ale jak
dla mnie to, to z czasem może się stać nie bezpieczne
powiem tak.. miałam taką sytuację, hmm.. myslę ze można to
podpiać pod ten cytat.
nie znałam go za dobrze, tylko z widzenia chyba tylko raz go
spotkałam..wyobrażałam sobie ze jesteśmy razem, miałam
różne fantazje, zawładnął totalnie moimi marzeniami.. Po
pół roku spotkałam go na imprezie, i.. marzenia się
urzeczywistniły! ahh.
tak. zawsze przed swoim zakochaniem śniłam tego jednego.
dziwne, co? no ale jednak tak było.tego ostatniego kiedy
śniłam, już znałam.a tych pierwszych to jeszcze nie.