Spotykam się od 6-ciu miesięcy z kobietą, która ma 13-letnią córkę. Wszystko jest dobrze. Jej córka jest bardzo zazdrosna, bo jej matka jest teraz szczęśliwsza i spędza dużo czasu z nowym partnerem.
Kobieta kocha swoją córkę i wcześniej dobrze się dogadywały. Teraz Matka dzieli się dla Córki i Partnera.
Mam pytanie. Jak dotrzeć do jej córki?
Jak z nią rozmawiać?
Co zrobić byśmy się lubili i mieli ze sobą kontakt?
Weźcie pod uwagę to, że chcę się związać z Kobietą, więc będziemy razem żyć co najmniej do czasu kiedy Córka pójdzie na studia.
Jak dotrzeć do nastolatki?
Jednej rzeczy na pewno nie rób, nie próbuj jej przekupić
jakimiś drobiazgami...
Bo jeśli jest sprytna, to zrobi tak, że będziesz musiał jej
kupować co krok coś nowego żeby się "nie obraziła"...
A jak dotrzeć hmm... no łatwe to nie jest...
Córka nie może czuć się odrzucona, nie kochana... więc
myślę, że na początek do puki nie przetrawi nowej sytuacji,
np. zabierać partnerkę oraz córkę ze sobą np. na spacery
itp.
Wiadomo, że nie zawsze, chwile prywatności muszą być...
Wydaje mi się, że to mama powinna z nią porozmawiać i
wytłumaczyć, bo do niej ma większe zaufanie puki co... i
wytłumaczyć sytuacje, córka sama musi zrozumieć to, że mama
ma prawo do szczęścia, i że będzie miała dla niej trochę
mniej czasu... wydaje mi się, że na to potrzeba czasu, żeby
się oswoiła, a puki co, mama musi dawać do zrozumienia, że
wiele się nie zmieni... a Ty sam musisz pokazać, że nie chcesz
jej krzywdy, nie chcesz jej "zabrać" mamy...
To jest bardzo skomplikowane, bardzo delikatna sprawa...
napisałem dosyć chaotycznie, ale mam nadzieję, że da się
zrozumieć... mną nie koniecznie się sugeruj, bo jestem jeszcze
młody, i nie miałem takiej sytuacji... ale znam bardzo dobrze
osoby(córki) które miały właśnie dokładnie to samo...
Odpowiadasz użytkownikowi error
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Odpowiedział(a): gentelmanpaul, 16 kwietnia 2010, 16:59
0
to dobra recepta moim zdaniem.
staraj sie zaprzyjaznic z dziewczynka. nie traktuj jej jak
dziecka. za 2 - 3 lata bedzie juz dorastajaca panienka. wygraj
jej zaufanie. pamietaj zawsze o niej i licz sie z jej zyczeniami.
u nas w domu maja wszyscy prawo glosu i nikt nikomu nic nie
narzuca. dogadujemy sie bez przemocy. jesli ona ciebie polubi bo
okazesz sie fajnym gosciem i rowniez jej przyjacielem to bedzie
cie na pewno tolerowac, a z czasem polubi.
Zgodzę się z errorem, przebywajcie razem, jeździjcie na
wycieczki i takie tam, zwłaszcza teraz-kiedy wiosna Nic tak dobrze nie buduje więzi
rodzinnych.
Poza tym porozmawiajcie we trójkę, zapytaj czego się
obawia..może ona ma jakiś powód, może Twoje próby dojścia
do niej traktuje jako ataki..
jednak wydaje mi sie że te wyjazdy nie powinny być takie
gwałtowne.
Powinna Cię troszkę zaakceptować, to wielki przełom w jej
życiu, gdyż obcy facet spotyka się z jej mamą, więc
powinieneś dać jej trochę czasu, pomyśl jak sam byś się
zachowywał na jej miejscu. Albo pogadaj z nią szczerze i
powiedz, że pragniesz szczęścia jej i jej mamy.
Moim zdaniem powinieneś tez jej pokazać, że na niej też Ci
zależy, bo ona może pomyśleć, że ty to robisz na pokaz,
tylko po to, żeby przypodobać się swojej partnerce, a to jest
najgorsze, bo sobie pomyśli,że nie jest nic warta sama w sobie,
tylko jest jakby "towarem przetargowym" w zalotach do kobiety...
To co pisali powyżej uważam za dobry pomysł, a dodatkowo
możesz jej pomagać w tym, w czym tylko ojciec może pomóc
dziewczynce, czyli napawa roweru, przestawienie mebli, może
pomoc w lekcjach itp. Niech zobaczy, ze chcesz wnieść do jej
życia tylko dobre rzeczy, tylko niech to będą na początku
relacje kumpelskie, bo nowego tatusia jest trudniej
zaakceptować...
Wszystko co mówią ludzie nade mną jest faktycznie dobrymi
radami. Ja dodam tylko od siebie, że możesz też czasem w
sporach z matką stanąć po stronie dziewczynki (jeśli będzie
chodziło o jakieś błahe sprawy), żeby zobaczyła w tobie
sprzymierzeńca
Ja jeszcze dodam, że córka jest kobietą więc i będzie
zachwycona kiedy np. matce kupujesz kwiaty to córce też kup
różyczkę. Tak, żeby czuła się również doceniana.
przede wszystkim niech nie widzi, że robisz coś na siłę,
niech Twoje zachowania będą naturalne i przychodzą łatwo. Nie
rób jakichś ogromnych przedsięwzięć, jak planowanie wakacji
razem, kupowanie drogich prezentów czy silenie się na chwalenie
i peany ponad miarę. Okaż jej po prostu zainteresowanie. Jak
przychodzi ze szkoły zapytaj jak było, czy wszystko wporządku
(ale nie pytaj jej czy ma dużo zadane, co dostała z klasówki
itp. bo może to odczytać jako chęć kontrolowania jej, że
staniesz się złym policjantem który teraz będzie sprawdzał
jej zeszyty i stał nad nią gdy odrabia lekcje), zacznij od
drobnych rzeczy. Kidy robisz kanapki, zrób dla niej i zanieś
jej do pokoju, powiedz, że robiłeś dla siebie i pomyślałeś,
że może też miałaby ochotę zjeść. Nie czekaj na
podziękowania, po prostu zostaw jej talerz i wyjdź. Zainteresuj
się jej życiem pozaszkolnym. Jeli wiesz, że gra akurat gdzieś
jakiś mecz lub ma zawody na basenie idź ją podopingować, a
potem zabierz na lody, nie ważne czy wygrała czy nie. Interesuj
się tym co ogląda w telewizji, czasem przysiądź i popatrz
razem z nią.
Czasem drobne rzeczy znaczą więcej niż silenie się na
budowanie kolejngo Rzymu
Powodzenia. Wierzę, że Ci się uda
Odpowiadasz użytkownikowi GosiaczekOsa
Zgłoś odpowiedź do moderacji
Dodaj odpowiedź
Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć na pytanie i cieszyć się pełną funkcjonalnością serwisu. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.